"Główny czynnik, który poprawił nastroje inwestorów to publikacja wyników Bank of America o godzinie 13-ej" - powiedział główny analityk DM First International Traders, Marek Rogalski. Zysk banku za II kwartał wyniósł 72 centy amerykańskie, wobec oczekiwanych 48 centów. Rogalski dodał, że rano nie zapowiadało się tak dobrze, m.in. z powodu informacji dotyczących możliwych zaburzeń w dostawach ropy.

Analityk uważa, że poniedziałkowa sesja w Warszawie zakończy się na plusie, na obecnym poziomie, choć wzrosty mogą być nawet nieco wyższe, jeśli sesja w Stanach rozpocznie się dodatnio.

"Spodziewam się, że obecne odbicie może potrwać nawet kilka tygodni, a WIG20 może dojść do poziomu 2.800 pkt" - powiedział Rogalski, jednak zastrzegł, że stanie się tak przy założeniu, że w USA nie wydarzy się nic złego, a napływające dane makro, będą zadowalające.

Analityk uważa, że w tym tygodniu indeks największych spółek powinien natomiast osiągnąć poziom 2.600 pkt.

Reklama

W poniedziałek o godzinie 13:45 WIG20 zyskiwał 1,84 proc.. Obroty spółek z tego indeksu wynosiły ok. 440 mln zł.