W styczniu i lutym zakupy dużego sprzętu AGD wzrosły w Polsce o 2 proc., do 620 mln zł. Największą, bo 15-proc. dynamikę zanotowały zmywarki, na które wydaliśmy już 100 mln zł. Jedynym segmentem, który zanotował spadek i to 6-proc., są lodówki i zamrażarki. Z kolei w małym sprzęcie, jak odkurzacze czy kuchenki mikrofalowe, wzrost wyniósł ponad 10 proc. – wydaliśmy na niego ponad 100 mln zł.

– Z konsumpcją nie jest tak źle, jak to się mogło niektórym wydawać. Zakupy sprzętu rosną, zobaczymy, jak będą wyglądały kolejne miesiące, ale w dalszym ciągu spodziewamy się całorocznego wyniku na plusie – mówi Wojciech Konecki, dyrektor generalny CECED Polska, stowarzyszenia producentów AGD. Wzrost sprzedaży w pierwszych miesiącach był możliwy także dzięki 3-proc. spadkowi cen, jednak w kolejnych miesiącach sytuacja może się zmienić.

więcej w "Rzeczypospolitej"