Resort skarbu oraz Agencja Rozwoju Przemysłu (nadzorująca sprzedaż stoczni) podkreślają, że dla dobra transakcji nie będą ujawniane szczegółowe informacje o inwestorze do czasu podpisania z nim umów.

"Umowy pomiędzy inwestorem a zarządcą kompensacji powinny być zawarte do końca maja" - zapewnił wiceszef resortu skarbu. Taki termin nakłada na obie strony specustawa stoczniowa, choć Komisja Europejska - jak przypomniał Gawlik - dała na to czas do 6 czerwca.

"Zakładam, że do podpisania umów powinno dojść jak najszybciej, jak tylko będzie to możliwe. Nikt nie będzie z tym zwlekał" - dodał.

W czwartek rozpoczęły się negocjacje z inwestorem w sprawie "kształtu umowy".

Reklama

Przetarg na sprzedaż najważniejszych aktywów Stoczni Szczecin i Gdynia wygrał United International Trust. Minister skarbu Aleksander Grad zapewnił, że inwestor zadeklarował, iż chce kontynuować produkcję stoczniową.

W zeszłym tygodniu w Sejmie poseł PiS Czesław Hoc pytał o zamiary inwestora wobec stoczni. Powiedział wówczas, że United International Trust, "nie ma nawet własnej strony internetowej".

Szczegóły związane z wyprzedażą majątku zostały zawarte w tzw. specustawie stoczniowej, która weszła w życie 6 stycznia. Nie gwarantuje ona produkcji statków w sprzedanych zakładach.

Przyjęcie i realizacja ustawy są efektem uznania w ubiegłym roku przez Komisję Europejską za nielegalną pomocy finansowej udzielonej przez polski rząd obu stoczniom.