"Jeżeli chodzi o taryfy, które zatwierdzamy, to nie spodziewam się żadnych zmian w tym roku. Trudno będzie mówić tutaj o jakichkolwiek obniżkach dla grupy gospodarstw domowych, natomiast myślę, że na obniżki na zdrowo działającym rynku mógłby liczyć przemysł" - powiedział PAP Swora.

Jego zdaniem, na rynku hurtowym ceny na 2009 rok kształtują się na stosunkowo niskim poziomie.

"Jeżeli chodzi o ceny na ten rok, to one w sposób wyraźny spadają. Kształtują się nawet poniżej tych cen, które zostały zatwierdzone przez nas w taryfach, a więc to potwierdza w pełni naszą projekcję na ten rok" - powiedział.

"Inaczej jest w przypadku kontraktów na rok 2010, gdzie jest tendencja do powrotu do wysokich cen z końca ubiegłego roku, mimo tego, że popyt słabnie, rośnie zadłużenie zarówno przedsiębiorstw jak i gospodarstw domowych zarówno jeśli chodzi o płatności za gaz jak i za energię elektryczną" - dodał.

Reklama

"Widzimy, że jest coraz więcej zmian sprzedawców, coraz więcej umów renegocjowanych przez przedsiębiorców, te ceny w 2009 roku są niższe. Natomiast co do 2010 roku trudno postawić jednoznaczną prognozę. Z jednej strony kontrakty zawierane są na stosunkowo wysokim poziomie, z drugiej strony nie wiemy jeszcze, jakie będą ceny węgla na następny rok" - ocenia Swora.

Jego zdaniem, nie ma obecnie warunków do uwolnienia rynku cen energii.

"Te warunki, które zostały postawione przez regulatora nie zostały jeszcze spełnione, więc na razie w tej chwili nie ma warunków do uwolnienia rynku. Najpierw konieczne są zmiany legislacyjne w zakresie upłynnienia rynku hurtowego, pomocy odbiorcom, wzmocnienia pozycji regulatora, później badanie rynku i wtedy dopiero będzie można ocenić na ile ten rynek jest konkurencyjny i podjąć decyzję" - powiedział.