Japońska giełda poszła w górę w związku z rosnącymi cenami ropy i słabszym jenem, który daje firmom z branży elektronicznej szanse na większe zyski.

Inpex Corp. największa japońska spółka wydobywcza z branży naftowej, wzrosła o 4,8 proc. po publikacji prognoz Goldman Sachs, że cena ropy naftowej może wzrosnąć do 85 dolarów za baryłkę.

Nikon, który 81 proc. przychodów ze sprzedaży uzyskuje poza Japonią, wzrósł o 4,3 proc. po tym, gdy jen spadł do najniższego poziomu w tym tygodniu.

Zdaniem analityków cytowanych przez Bloomberga, rynki rosną dzięki lepszemu nastawieniu inwestorów, którzy mają nadzieję na początek odbudowy gospodarki światowej. Przestrzegają jednak, że akcje stają się drogie.

Reklama

Giełdy w Chinach po kilkukrotnej zmianie kierunku w ciągu dnia ostatecznie zamknęły się - drugi dzień z rzędu - na spadkach. Spadły akcje spółek finansowych i deweloperów. Analitycy wskazują, że akcje są za drogie, więc rynek potrzebuje "odpoczynku".

Rząd Chin zasygnalizował w czwartek, że sytuacja na rynku pracy cały czas się pogarsza, że szybkie polepszenie sytuacji w handlu jest mniej prawdopodobne a kraj odczuwa w pełni efekty globalnego kryzysu.

Indeks SCI spadł o 0,5 proc. na zamknięciu do 2753,89 pkt. CSI 300 stracił również 0,5 proc. spadając do 2939,31 pkt.