Wydaje się, że prezes Yahoo Carol Bartz przekonał zarząd, że powinien mieć czas, aby uporządkować sprawy firmy bez pomocy Microsoftu - mówi Jeffrey Lindsay, analityk Sanford C. Bernstein & Co.

Lindsay cytuje ostatnie wypowiedzi Bartz'a wskazujące, że Yahoo nie potrzebuje Microsoftu.

Yahoo, którego przeglądarka jest na drugim miejscu w USA będzie czerpać zyski z poprawy na rynku reklamy - powiedział Lindsay. Oczekuje on, że akcje Yahoo wzrosną w ciagu roku do 18 dolarów, w porównaniu z poprzednimi szacunkami na poziomie 13 dolarów.

- Nadal jednak Yahoo ma ograniczone możliwości, jako niezależna spółka - uważa Lindsay.

Reklama

Zdaniem Lindsay'a Bartz nie obciął wystarczająco miejsc pracy. Jego zdaniem, Yahoo może zwolnić o 3000 pracowników więcej bez uszczerbku dla biznesu.