"W tym roku dzień wolności podatkowej przypada 14 czerwca, co wynika z udziału wydatków publicznych w Produkcie Krajowym Brutto. W ustawie budżetowej póki co obowiązującej w roku 2009 zaplanowano udział wszystkich wydatków sektora publicznego w PKB w wysokości 44,85 procent i taka właśnie cześć roku mija w najbliższą sobotę" - czytamy w komunikacie. W wielkości tej ujęto również m. in. VAT, akcyzę, a przede wszystkim ciągle wysokie koszty i opodatkowanie pracy.

CAS zauważa, że w tym roku nastąpiła symboliczna poprawa.

"W zeszłym roku DWP wypadał co prawda również 14 czerwca (zabierano nam 45,12 proc. PKB), ale mieliśmy do czynienia z rokiem przestępnym o większej ilości dni. Postęp ten jest efektem przyjęcia w ustawie budżetowej formalnie większego wzrostu PKB" - oceniło Centrum. Jednocześnie jednak zauważono, że sytuacja może się pogorszyć na skutek możliwej nowelizacji budżetu.

"W przypadku nowelizacji, która jest wielce prawdopodobna ze względu na zmianę warunków w otoczeniu gospodarczym dokonamy ponownych przeliczeń, które ukażą prawdopodobny wzrost opodatkowania w naszym kraju na koniec tego roku" - ocenił CAS.

Reklama

"Niedziela 14 czerwca jest nie tylko świętem i dniem wolnym od pracy ale też dniem w którym możemy się wreszcie cieszyć wolnością podatkowa bo przestajemy pracować na potrzeby rządu i zaczynamy pracować na siebie (…). Dzisiejsza data ma charakter symboliczny, ale odzwierciedla niepokojący stan sfery realnej. Podobnie jak w kilku ostatnich latach, polski obywatel i podatnik oddaje rządowi blisko połowę zarobionych w 2009 roku pieniędzy" - podkreślono w komunikacie.