„Jasno mówimy – mamy środki i wolę przeciwdziałania wszelkim problemom, które mogą się pojawić. Możemy użyć nawet bardzo silnych środków, jeśli to będzie konieczne.” – powiedział Borg.

Szwedzkie banki są największymi pożyczkodawcami w krajach bałtyckich. Najbardziej znane, czyli Swedbank AB i SEB AB, udzieliły w tym regionie kredytów w sumie na 48 miliardów dolarów. To odpowiednio 17 i 13 procent ich całego portfela kredytowego.

„Jeśli wystąpią wielkie straty, jesteśmy gotowi nawet przejąć te banki. Ale w pierwszym rzędzie odpowiedzialni za ich kondycję są ich prywatni właściciele.” – powiedział szwedzki minister finansów.

„Naszym pierwszym priorytetem jest ochrona interesów podatników. Naszym drugim priorytetem jest ochrona interesów podatników i naszym trzecim priorytetem jest również ochrona podatników.” – dodał Borg. „Nie wydamy wielkich pieniędzy, żeby ratować bankierów.”.

Reklama

Według szacunków agencji ratingowej Fitch, straty poniesione przez gospodarkę Szwecji z powodu strat miejscowych banków w regionie nadbałtyckim mogą wynieść aż 5 procent szwedzkiego PKB. W I kwartale roku łotewska gospodarka skurczyła się aż o 18 procent.

Więcej informacji z agencji Bloomberg.