Axel Weber, członek rady Europejskiego Banku Centralnego uważa, ze nie ma potrzeby obniżania stop procentowych w strefie euro, natomiast podwyzki mogą dojść do skutku, kiedy gospodarka wyjadzie z obecnego spowolnienia.



Bloomberg przypomina, że gospodarka Eurolandu zanotowała spadek w drugim kwartale, co stwarza ryzyko pojawienia się pierwszej recesji od czasu wprowadzenia euro w 1999 roku. W lipcu Europejski Bank Centralny podniósł podstawową stopę procentową o ćwierć punktu do 4,25 proc. Według Webera głownym zdaniem EBC jest nadal walka z inflacją.

“Nie sądzę, aby inflacja obniżyła się wraz ze spadkiem tempa wzrostu gospodarczego. Inflacja jest nadal problemem numer 1 dla banku centralnego w strefie euro” – podkreślił Weber, który jest również prezesem Bundesbanku.

Reklama

Według członka rady gubernatorów EBC obecny poziom stóp procentowych jest “raczej adekwatny” dla nieuchronnego okresu cyklicznej słabości gospodarki. Inflacja w strefie euro jest obecnie dwukrotnie wyższa od celu inflacyjnego EBC. Podobnie może być w następnym roku, nie ma również pewności, że spadnie ona poniżej progu 2 proc. w roku 2010 – powiedział Axel Weber.

T.B., Bloomberg