Notowany na parkiecie w Brukseli holding przemysłowy, który podczas sprzedaży Opla przez GM niczym się nie wyróżniał, wczoraj po raz pierwszy potwierdził, że jego rozmowy z amerykańskim producentem samochodów są na „zaawansowanym etapie”.

Teraz trwają przygotowania ostatecznego kontraktu w sprawie kupna Opla. Jak twierdzi osoba bezpośrednio zaznajomiona z tymi planami, zostaną one zaprezentowane dla GM w tym tygodniu.

W ramach swej oferty RHJ obiecuje zwrócić pożyczki gwarantowane przez państwo dla Opla do 2015 roku. Firma przeprowadziła także rozmowy z rządami większości krajów europejskich, w których znajdują się zakłady GM.

W zeszłym tygodniu RHJ spotkał się z lordem Mandelsonem, brytyjskim ministrem ds. biznesu, który uzależnił jakąkolwiek pomoc finansową dla europejskiego oddziału GM od przyszłości dwóch fabryk Vauxhalla, w Luton i Ellesmere Port.

Reklama

Magna International podpisała w maju list intencyjny w sprawie zakupu 55 proc. Opla wspólnie z rosyjskim Sbierbankiem, ale rozmowy znalazły się w impasoie w związku z kwestiami własności intelektualnej, w tym royalties płaconego dla GM oraz statusem biznesu w Rosji – powiedziała wczoraj inna osoba zaznajomiona z tokiem rokowań.

Magna, która wcześniej zapowiadała przypieczętowanie transakcji 15 lipca, odwołała przewidziane na dzisiaj spotkanie rady spółki, która miała jedynie formalnie zaakceptować ofertę firmy.

Spółka RHJ, mała znana poza europejskimi kołami finansowymi i inwestycyjnymi, musiałaby jeszcze zdobyć poparcie niemieckich polityków i związków zawodowych, którzy w większości udzielili poparcia dla Magny.

Podczas rozmów z przedstawicielami Niemiec i innych krajów europejskich, RHJ zmniejszyła wcześniejszą prognozę likwidacji miejsc pracy, niezbędnych dla restrukturyzacji Opla/Vauxhalla z 10-12 tys. stanowisk do mniej niż 10 tys. – czyli mniej więcej w tym samym stopniu, co Magna. Koncern, który ma powiązania z amerykańską firmą Ripplewood Holdings, wyspecjalizowaną w wykupie aktywów, także wycofał się z wcześniejszego planu zamknięcia fabryki Opla w niemieckim Bochum.

RHJ zamierza zabiegać o przejęcie 51-55 proc. Opla, ale wczoraj nadal nie było jasne, ile zaoferuje za udziały. Grupa twierdzi, że ma do dyspozycji 440 mln euro w gotowce oraz nie posiada żadnych długów na poziomie holdingu.

RHJ stara się o zapewnienia gwarancji niemieckiego rządu na kwotę 3,8 mld euro – zatem mniej od 4,5 mld euro, jakich chce Magna.

Tłum. T.B.