Jak wskazują eksperci, dotychczasowa metoda przyspieszania budowy dróg w Polsce poprzez tworzone przez kolejne rządy specustawy, nie przyniosła pożądanych efektów. Budowa dróg nie została przyspieszona, a ich przebudowa i remonty zostały wręcz spowolnione, ponieważ przepisy były tworzone naprędce i co za tym idzie – bardzo nieprecyzyjne.

Stary system rozbity i nic w zamian

Według Wiesława Bielawskiego, Prezesa Krajowej Rady Urbanistów, głównym problemem jest fakt, że obecne przepisy rozbiły funkcjonujący dotychczas system gospodarowania przestrzenią, a nie stworzyły w jego miejsce nowych spójnych rozwiązań. „W Polsce nie działa się systemowo, tylko akcyjnie – poprzez specustawy” – zauważa Bielawski

Zgodnie z propozycjami ekspertów Centrum im. Adama Smitha i Krajowej Izby Urbanistów podstawową zmianą w prawie pozwalającą przyspieszyć budowę i remonty dróg jest przywrócenie trybu lokalizacji dróg wynikającego z ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym.

Reklama

Według pomysłodawców, taka zmiana pozwoliłaby uniknąć wydawania decyzji o realizacji inwestycji drogowej dla takiej przebudowy, która ma na celu jedynie podniesienie parametrów technicznych drogi. W dalszej perspektywie konieczne są natomiast systemowe zmiany prawa związanego z planowaniem przestrzennym i budownictwem.

Lepiej budować „ekspresówki” niż autostrady

Jak podkreślają eksperci Centrum im. Adama Smitha i Krajowej Izby Urbanistów, aby przyspieszyć budowę sieci drogowej, niezbędna jest także zmiana priorytetów inwestycyjnych.

„Tak jak mnie nie stać na terenowe auto Lamborghini za 750 tys. euro, tak samo Polski nie stać na drogie autostrady, które i tak będą zakorkowane przy ślimakach zjazdowych” – uważa Robert Gwiazdowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha.

Zdaniem Gwiazdowskiego za te same pieniądze można wybudować między miastami A i B kawałek „prestiżowej”, ale bardzo drogiej autostrady albo całą „zwyczajną” drogę ekspresową gwarantującą podobny komfort jazdy i dużą przepustowość.

Możliwe są też inne tańsze rozwiązania

Jak wskazuje współpracownik Centrum im. Adama Smitha Maciej Zieliński, oprócz dróg ekspresowych wysokie bezpieczeństwo i komfort jazdy zapewniają również inne rozwiązania – tańsze od autostrad. Mogą to być na przykład zwykłe drogi dwujezdniowe lub drogi o przekroju 2+1-pasowym (z dodatkowym, „wędrującym” pasem do wyprzedzania).

Co ważniejsze, zdaniem ekspertów wiele z dróg krajowych oraz wojewódzkich można bardzo łatwo i szybko przebudować w ramach istniejącego pasa drogowego (czyli włącznie np. z poboczem). Takie rozwiązanie gwarantowałoby – przy równoczesnym wprowadzeniu opisanych wyżej zmian w prawie – istotny skok jakościowy polskiej infrastruktury drogowej.

Jak twierdzi Robert Gwiazdowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha, dotychczasowe rozwiązania przyspieszające budowę dróg nie zdały egzaminu i w związku z tym w końcu trzeba przywrócić normalność. „Bo jak mówi jedno z praw Murphy’ego, ludzie zachowują się rozsądnie dopiero, gdy wszystko inne zawiedzie” – konkluduje Gwiazdowski.