Ktoś koło Turynu trafił natomiast "piątkę" wygrywając "zaledwie" 2,5 miliona euro. W sobotę główna nagroda wynosiła 105,3 mln euro. Szóstka we włoskim totku nie padła od 31 stycznia. Włochy ogarnęła prawdziwa gorączka Superenalotto. Szacuje się, że uległo jej ponad 20 milionów ludzi, którzy kupili kupony.