Ruch ten miał miejsce na fali porannego odreagowania w notowaniach EUR/USD. Na większe osłabienie złotego nie pozwoliły dobre nastroje, jakie panowały dziś na europejskich parkietach. Wsparciem dla polskiej waluty mogły być również opublikowane dane dotyczące dynamiki nowych zamówień w przemyśle w Eurolandzie – w lipcu wzrosła ona o 3,1% m/m wobec spadku w czerwcu o 0,5% m/m. Wpływu na notowania walut regionu, w tym złotego, nie miała natomiast decyzja Banku Węgier o obniżeniu stóp procentowych z 8,5% do 8%, która była zgodna z oczekiwaniami rynku. Pod koniec dnia kursy EUR/PLN i USD/PLN, podobnie jak na koniec sesji piątkowej, kształtowały się na poziomach odpowiednio: 4,1060 i 2,8670.

Na zagranicznym rynku walutowym kurs eurodolara nieznacznie zniżkował dziś rano, schodząc z piątkowego poziomu 1,4350 do 1,4300. Spadek ten był prawdopodobnie wynikiem realizacji zysków po wcześniejszych silnych wzrostach kursu. W dalszej części dnia jednak, dobre nastroje na europejskich giełdach, a także wspomniane pozytywne dane z Eurolandu o dynamice zamówień w przemyśle doprowadziły do ponownej zwyżki kursu do poziomu 1,4330.
W przeciwieństwie do dzisiejszej sesji, w dalszej części tygodnia nie będzie nam brakowało danych makroekonomicznych, które powinny przynieść większa zmienność na rynek.