Przed poznańskim Sądem Grodzkim odbyła się wczoraj pierwsza rozprawa z prywatnego aktu z oskarżenia o pomówienie prezesa NBP Sławomira Skrzypka przeciwko profesorowi Janowi Winieckiemu, który w felietonach pytał o wykształcenie szefa polskiego banku centralnego – pisze „Rzeczpospolita”.



Gazeta przypomina, że Skrzypek jest absolwentem Politechniki Śląskiej w Gliwicach, magistrem nauk ekonomicznych SGH. Ma dyplomy: MBA Uniwersytetu Wisconsin – La Crosse oraz Business Management Uniwersytetu Georgetown. Ukończył też studia podyplomowe na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach oraz na Akademii Ekonomicznej w Krakowie w zakresie zarządzania aktywami i pasywami w polskim systemie bankowym.

Profesor Winiecki podkreśla, ze chodzi mu o kompetencje, które prezes NBP powinien mieć, najlepiej na poziomie profesorskim. Ponadto uważa, że Sławomir Skrzypek ma dyplom ukończenia kilkunastomiesięcznego szkolenia na Uniwersytecie Wisconsin, a nie studiów.

Reklama

Sąd odroczył rozprawę i zażądał oryginalnych dokumentów potwierdzających zdobyte przez Skrzypka wykształcenie.

T.B.