Ostatecznie zatrzymać je może dopiero poziom 1,4450. Kurs EUR/USD zniżkował dzisiaj w ślad za azjatyckimi giełdami. Parkiety te negatywnie zareagowały na piątkowe publikacje gorszych od prognoz danych z USA na temat zamówień na dobra trwałego użytku oraz odnośnie sprzedaży nowych domów w sierpniu. Stany Zjednoczone są głównym partnerem handlowym dla wielu azjatyckich państw, dlatego doniesienia makro z tego kraju są dla nich bardzo istotne. Japoński indeks Nikkei spadł dzisiaj aż o 2,5%. Na wycenę spółek w Kraju Kwitnącej Wiśni dodatkowo negatywnie wpłynęło dalsze umocnienie jena, które zmniejsza atrakcyjność cenową produktów wytwarzanych w tym państwie.

Podczas dzisiejszej sesji nie poznamy żadnych istotnych danych makroekonomicznych z największych gospodarek. W kolejnych dniach kalendarz makro będzie jednak dość obfity. Na rynek napłyną m.in. comiesięczne dane z amerykańskiego sektora pracy.

Początek dzisiejszych notowań przyniósł osłabienie złotego. Kurs EUR/PLN chwilowo nawet zbliżył się do szczytów z bieżącego miesiąca (usytuowanych nieco powyżej 4,2450). W kolejnych godzinach maksima te powinny hamować deprecjację polskiej waluty.

Reklama