– W tej chwili nasz portfel zamówień to 1,1-1,2 mld zł, ale w ciągu dwóch miesięcy podpiszemy kontrakty na kwotę minimum 600 mln zł. W tej sytuacji podtrzymuję nasze prognozy na 2008 r. - powiedział Stefański.

Pol-Aqua prognozuje, że w 2008 roku osiągnie 100,12 mln zł zysku netto przy przychodach w wysokości 1.420 mld zł.

Prezes dodał również, że spółka w br. powinna zrealizować ok. 35 proc. wartości ponad 125-milionowego kontraktu na roboty pod Stadion Narodowy w Warszawie.

– Zakładamy, że na budowie stadionu uzyskamy 10 proc. marżę brutto na sprzedaży - wyjaśnił prezes Pol-Aqua.

Reklama

Według niego, spółka złożyła też kolejne oferty, których rozstrzygnięcie może nastąpić jeszcze w tym roku. Chodzi tu o duży kontrakt na Białorusi oraz budowę odcinka autostrady do Lwowa na Ukrainie.

- Byłbym bardzo zadowolony, gdyby do końca roku udało się podpisać umowę na Ukrainie o wartości 1,0 mld euro. Mój optymizm jest podbudowany rezygnacją z walki o kontrakt naszego jedynego konkurenta, a także determinacją Julii Tymoszenko w doprowadzeniu do finalizacji tego kontraktu - tłumaczy Stefański.

Prezes spółki dodał także, że widzi dużą nerwowość partnera finansowego ukraińskiego rządu, który nie wyklucza wycofania się z finansowania budowy autostrady, jeśli podpisanie kontraktu nie nastąpi jeszcze w tym roku.

W ub. roku spółka miała 50,22 mln zł skonsolidowanego zysku netto przy 706,5 mln zł przychodów.

Narastająco w I-II kw. 2008 roku grupa miała 30,75 mln zł skonsolidowanego zysku netto wobec 19,41 mln zł zysku rok wcześniej przy obrotach odpowiednio 501,82 mln zł wobec 241,37 mln zł.

POL / ISB