Analitycy oczekiwali wzrostu tego wskaźnika to 49,1 pkt, według X-Trade Brokers. "Dane HSBC dotyczące kondycji polskiego sektora przemysłowego wskazują, że warunki prowadzenia działalności gospodarczej w listopadzie uległy poprawie, kończąc spowolnienie, które trwało półtora roku" - poinformowała we wtorkowym komunikacie firma Markit, specjalistyczny dostawca badań gospodarczych. "W listopadzie tytułowy wskaźnik HSBC PMI Polskiego Sektora Przemysłowego odnotował największy miesięczny wzrost, osiągając wartość 52,4 w stosunku do 48,8 z października. Każdy odczyt powyżej 50,0 oznacza ogólną poprawę warunków gospodarczych, a najnowsza wartość wskaźnika była największą od marca 2008 roku" - czytamy dalej.

Markit podkreśla, że w listopadzie produkcja przemysłowa zarejestrowała wzrost czwarty miesiąc z kolei. Ponadto tempo tego wzrostu umocniło się ponownie, do najwyższego poziomu od dwudziestu ośmiu miesięcy. "Wzrost zapotrzebowań produkcyjnych był wspierany przez wyraźny wzrost nowych zamówień. Tempo wzrostu w listopadzie było zdecydowanie większe niż to zarejestrowane w październiku. Zebrane dane sugerują, że większy wzrost zamówień odnotowano zarówno w kraju, jak i na rynkach eksportowych" - napisano w komunikacie. Spadający poziom zatrudnienia w listopadzie pozostał hamulcem ogólnego ożywienia w sektorze. Jednak - zdaniem Markit - tempo ograniczania miejsc pracy zwolniło wyraźnie, do najniższego poziomu w trwającym obecnie dziewiętnastomiesięcznym okresie spadków.

"Listopadowe dane wskazały na wzrastającą presję inflacyjną. Koszty produkcji wzrosły w najszybszym tempie od sierpnia 2008 roku. Głównym źródłem wzrostu kosztów były wyższe ceny metali, drewna i papieru. Jednak ogólne tempo inflacji pozostało poniżej średniej z badań długoterminowych" - czytamy dalej. Zdaniem ekonomisty HSBC Kubilaya Ozturka, wzrost wskaźnika PMI jest znaczący i potwierdza koniec spadków, które dominowały w polskim sektorze przemysłowym od ponad roku. "Niebagatelny wzrost produkcji i nowych zamówień podkreśla fakt, że nadchodzi ożywienie gospodarcze, a także wskazuje, że polityka monetarna banku centralnego zaczęła w końcu przynosić efekty" - powiedział Ozturk, cytowany w komunikacie. "Pewną rolę w godnym uwagi wzroście nowych zamówień eksportowych mógł odegrać stosunkowo słaby złoty. Z kolei wyraźne spowolnienie spadku poziomu zatrudnienia jest dobrą prognozą dla wzrostu w przyszłym roku. Spodziewamy się, że do końca roku dynamika produkcji przemysłowej ustabilizuje się na dodatnim poziom" - konkluduje ekonomista.