W przeciwieństwie do Czarnego Piątku, który biorąc pod uwagę zyski przedsiębiorców był w tym roku najgorszy od 40 lat, wczorajszy Cyber Monday okazał się niespodziewanie dochodowy. Tegoroczna sprzedaż online wzrosła o 15 proc. w porównaniu do ubiegłego roku. Szacowano, że wyniesie ok. 5 proc. O 33 proc. podniosły się także dochody 120 internetowych sklepów, zrzeszonych w sieci Mercent.

Cyber Monday to określenie na pierwszy poniedziałek po Święcie Dziękczynienia. Poprzedzony jest tzw. Czarnym Piątkiem, kiedy to Amerykanie rozpoczynają gorączkę przedświątecznych zakupów. W tym roku, tak jak przewidywali ekonomiści, Black Friday okazał się bardzo mało dochodowy. Amerykanie nauczeni bowiem ostatnim kryzysem finansowym, nadal ograniczali swoje wydatki, decydując się na zakup mniejszej liczby świątecznych prezentów, które przede wszystkim mają podczas tegorocznych świąt być Bożego Narodzenia praktyczne i tanie.

W przeciwieństwie jednak do ilości zakupów dokonanych w Czarny Piątek, Cyber Monday przyniósł większości sklepów internetowych bardzo wysokie zyski. Sklep drugstore.com, zajmujący się handlem kosmetyków i leków, odnotował wczoraj jedną z najwyższych w historii swojej działalności ilość sprzedaży.

Największym popytem w sieci cieszyły się takie produkty, jak zabawki, klocki LEGO, sprzęty kuchenne, cyfrowe aparaty fotograficzne, urządzenia nawigacji samochodowej. Pomimo bardzo bogatego asortymentu sklepów internetowych, zakupy online stanowią zaledwie 6 proc. wszystkich dokonywanych w Stanach Zjednoczonych. Dlatego też, nawet wyższe niż oczekiwane zyski z handlu w Cyber Monday, nie są w stanie uspokoić amerykańskich sprzedawców, którzy z coraz większym niepokojem spoglądają na nadchodzące święta Bożego Narodzenia.

Reklama
ikona lupy />
"Czarny piątek" w amerykańskim sklepie / Bloomberg