Powiedzieć, że sytuacja na rynku mieszkaniowym w Polsce jest trudna, to jak nie powiedzieć nic. Na sytuację tą nałożyło się kilka czynników - wysokie ceny mieszkań i wysokie kredyty, sprawiają, że wiele osób przestaje na jakiś czas marzyć o własnym lokum. Zamiast tego decydują się na wynajem, a ten okazuje się równie drogi, co pogłębia spiralę problemu.
Problem ten spotęgowany jest szczególnie w dużych miastach, gdzie pracować i mieszkać chce wiele osób. To przekłada się ostatecznie na wszystkie wzrosty, które odczuwają nie tylko młodzi, ale także osoby pracujące w sektorze państwowym. W ostatnich latach to właśnie oni szczególnie mocno odczuli wywindowane ceny nieruchomości.
W ostatniej z grup znajdują się także służby mundurowe, a więc policjanci, strażacy, strażnicy miejscy oraz pracownicy KAS czy SOK. Wszyscy oni - ze względu na trudny rynek nieruchomości - od lat mieli problemy z zakupem własnego mieszkania lub borykali się z wysokimi kosztami najmu. Teraz jednak ich sytuacja może się zmienić.
Dodatek mieszkaniowych dla służb mundurowych. Zmiana, której wielu oczekiwało
Podpisana przez Karola Nawrockiego ustawa wprowadza po prostu nowy rodzaj świadczenia mieszkaniowego, który kierowany jest do służby mundurowych. Przepisy zakładają, że dopłata może wynieść od 900 do nawet 1800 zł miesięcznie. Wiele zależy tutaj od tego, gdzie dany funkcjonariusz pracuje.
MSWiA potwierdziło, że dokument jest gotowy i skierowany został do publikacji w Dzienniku Ustaw. Jednocześnie pierwsze wnioski o wsparcie będzie można składać już w tym momencie drogą elektroniczną. Warto jednak pamiętać, że sam dokument nabierze właściwiej mocy prawnej po 30 dniach od momentu publikacji w DU.
Zapowiedziano także, że pierwsze świadczenia mają być wypłacane z wyrównaniem od 1 lipca 2025 roku. Dodatkowo świadczenie to zastąpi aktualnie obowiązujące do tej pory prawo do lokalu służbowego.
Nowe świadczenie mieszkaniowe dla mundurowych. Jakie są kwoty wsparcia?
Nowe prawo kierowane jest przede wszystkim do funkcjonariuszy Policji, Straży Granicznej, PSP, SOP, ABW, AW, SKW i SWW. Bazując na informacjach z resortu spraw wewnętrznych, można zakładać, że realna pomoc w poprawieniu swojej sytuacji mieszkaniowej trafi nawet do 200 tysięcy osób.
Już teraz szacuje się, że w pierwszym roku z dopłat skorzysta od 80 do 100 tysięcy osób. Wychodzi więc na to, że będzie to nawet połowa wszystkich uprawnionych do świadczenia. Trudno o lepszy przykład tego, jak wiele osób, które pracują w strukturach państwowych, potrzebuje wsparcia w swojej sytuacji mieszkaniowej.
Warto w tym miejscu także zaznaczyć, że wysokość świadczenia nie będzie uzależniona od kwoty, a od miejsca pełnienia służby. Podział prezentuje się następująco:
| Kwota świadczenia | Kto może ją uzyskać |
| 900 zł | Funkcjonariusze, którzy żyją w miejscowościach o niskich kosztach życia |
| od 1200 zł do 1500 zł | Funkcjonariusze, żyjący w miastach o średniej wielkości |
| do 1800 zł | Funkcjonariusze, którzy żyją w największych miastach (Warszawa, Kraków, Wrocław, Trójmiasto) |
Jest to świadczenie, które obejmie wszystkich funkcjonariuszy wynajmujących mieszkania oraz tych, którzy spłacają kredyt hipoteczny. Ze świadczenia wyłączeni są funkcjonariusze, którzy mają mieszkanie na własność i nie opłacają żadnych zobowiązań wynikających np. z hipoteki.
Czy nowe świadczenie dla mundurowych ma sens? Zainteresowanie wnioskami tylko to potwierdza
O konieczności wprowadzenia nowego świadczenia wskazywać może spore zainteresowanie tematem składania wniosków. Od wielu lat przedstawiciele służb mundurowych wskazywali, że koszty życia rosły niewspółmiernie szybko w stosunku do wynagrodzeń. To zaś miało konsekwencje na wielu płaszczyznach.
Z jednej strony sprawiało to, że młodsi funkcjonariusze odchodzili ze służb na rzecz innych zawodów. Dodatkowo brak odpowiednio wysokich wynagrodzeń skutecznie zniechęcał potencjalnych kandydatów do podjęcia się pracy np. w policji.
Nowy system dopłat jest w pewnym sensie postrzegany jak próba podniesienia prestiżu i uznania zawodów mundurowych. Jednocześnie ma to zachęcić młodych ludzi do zainteresowania się pracą w służbach. Rzeczone świadczenie ma bowiem przynieść oczekiwaną przez wielu stabilność.