W skali globalnej da się zauważyć, że AI staje się w zasadzie jednym z podstawowych narzędzi do pracy dla wielu sektorów. Widać to szczególnie w dziedzinach takich, jak IT, usługi, przetwarzanie danych, marketing. Mimo pewnych oporów generatywna sztuczna inteligencja trafia także do branż kreatywnych.

W Polsce ten wskaźnik "automatyzacji" nadal jest relatywnie niski, ale da się dostrzec pewien trend oraz rosnące zainteresowanie przez wielu właścicieli. W percepcji wielu rodzimych prezesów, dyrektorów czy szefów AI nie jest już tylko dodatkiem, a czymś, co staje się podstawą wielu działów. Jest to o tyle intrygujące, że mowa o czymś, czemu jeszcze naprawdę daleko do ideału.

AI to już nie tylko ciekawostka. To realne i użyteczne narzędzie

Na przestrzeni ostatnich dwóch dekad dało się zauważyć ogromny wręcz wzrost wszelkiego rodzaju narzędzi biurowych. W ostatnich dwóch-trzech latach da się zauważyć postępującą ich integrację właśnie z modułami AI. Dobrym tego przykładem może być pakiet Adobe, który od pewnego czasu oferuje szereg funkcjonalności, wykorzystujących generatywną sztuczną inteligencję.

Oczywiście powstają także specjalistyczne dedykowane programy, których rdzeń opiera się właśnie na AI. Te są oczywiście mniej dostępne i często też dosyć drogie, jednak wiele firm już teraz decyduje się na ich zakup (a przeważnie subskrypcję), aby potencjalne koszta "odbijać" sobie gdzieś indziej.

Do tego dochodzi jeszcze kwestia asystentów AI, którzy także coraz chętniej wybierani do obsługi niektórych zadań. Takim miejscem jest np. HR, gdzie kumulują się dane statystyczne pracowników, dane dotyczące stanowisk pracy, wynagrodzeń, harmonogramów pracy i absencji itd. Dlatego HR i IT będą polegać na sobie nawzajem w silniejszym stopniu, a podobnie będzie się działo w wielu innych sektorach – np. w medycynie, naukach ścisłych, handlu, usługach.

Obsługa AI jedną z ważniejszych kompetencji w 2026 roku

W obliczu rosnącego rozwoju AI i panowania prostej, ale skutecznej zasady "maksymalizacji zysków przy minimalizacji kosztów", można spodziewać się, że AI jeszcze bardziej zarysuje swoją obecność na rynku pracy w 2026 roku. Już teraz firmy pytają o to, jakie rozwiązania mogą zostać przejęte lub usprawnione przez AI, a nadchodzący rok może je tylko zintensyfikować.

W związku z tym jedną z bardziej pożądanych umiejętności, która na swój sposób będzie uniwersalna, jest właśnie obsługa narzędzi bazujących na AI. Podobnie jak w przypadku wczesnych lat 2000., gdzie obsługa komputera stanowiła często pożądaną cechę, tak w przypadku narzędzi AI będzie bardzo podobnie.

– Praca człowieka z agentem AI będzie kluczowa dla realizacji działań z pogranicza IT i innych działów. Możemy przyjąć, że to nowy etap „obsługi komputera”, wymogu dawniej umieszczanego w ogłoszeniach o pracę. Dziś to wymóg na tyle oczywisty, że się go pomija. Umiejętność pracy z agentami AI jako bardziej zaawansowanym poziomem obsługi sztucznej inteligencji, już wkrótce może być wymogiem na wielu stanowiskach. Biorąc pod uwagę, że takich specjalistów obecnie jest niewielu na rynku, wiele firm będzie decydować się na wyszkolenie ich we własnym zakresie – mówi Marcin Mika, dyrektor ds. świadczenia usług w ADP Polska.

Wydaje się więc, że w 2026 roku, aby nie pozostać w tyle na rynku pracy, kluczowe będzie posiadanie umiejętności z zakresu AI i umiejętne korzystanie z nich. Bez tego wiele osób w bardzo konkretnych zawodach może mieć realne problemy ze znalezieniem pracy.