Coraz bliżej do rozpoczęcia prac na autostradzie A2 między Warszawą a Łodzią. Przypomnimy, że GDDKiA zapowiedziała poszerzenie drogi o dodatkowe pasy ruchu. W sumie na odcinku ze stolicy do Pruszkowa A2 będzie miała po cztery pasy w każdą stronę, a dalej, do węzła Łódź Północ po trzy.
Kto rozbuduje autostradę? Poznaliśmy chętne firmy
Drogowcy otworzyli koperty w przetargu na rozbudowę. Całość (89 km) podzielono na cztery zadania. Łącznie na ten cel zarezerwowano 1,8 miliarda złotych. Co ważne, niemal wszystkie (poza jedną) z osiemnastu ofert złożonych przez zainteresowane podmioty, mieszczą się w zakładanym budżecie.
- Konotopa – Grodzisk Mazowiecki – (17,2 km). Złożono trzy oferty o wartości od 256,9 do 361,8 mln zł, przy budżecie GDDKiA wynoszącym 341,2 mln zł. W tym miejscu powstanie również większy węzeł Baranów skąd zaczynać będzie się obwodnica Centralnego Portu Komunikacyjnego.
- Grodzisk Mazowiecki – granica województwa (24,4 km). Wpłynęły cztery oferty o wartości od 344,8 do 435,3 mln zł, przy budżecie GDDKiA wynoszącym 437,5 mln zł.
- Granica województwa – Łyszkowice (21,8 km). Zainteresowane podmioty złożyły cztery oferty o wartości od 344,8 do 435,3 mln zł, przy budżecie GDDKiA wynoszącym 437,5 mln zł.
- Łyszkowice – Łódź Północ (27,9 km). Złożono pięć ofert o wartości od 374 do 512,2 mln zł, przy budżecie GDDKiA wynoszącym 536 mln zł.
Kiedy rozpoczęcie prac na A2?
Wszystkie odcinki mają już decyzję ZRiD (zezwolenie na realizację inwestycji drogowej). GDDKiA chce podpisać umowy z wykonawcami do połowy przyszłego roku i od razu dać „zielone światło” na rozpoczęcie budowy autostrady. Zgodnie z harmonogramem podanym przez drogowców prace powinny zakończyć się w drugiej połowie 2027 roku.
O wyborze wykonawców decydować będzie głównie cena (80 proc.). Pozostałe kryteria brane pod uwagę to m.in. wykorzystanie elementów pozyskanych z rozbiórki obecnej nawierzchni.
Dlaczego potrzebna jest rozbudowa A2?
Autostrada A2, na odcinku Warszawa-Łódź, już od chwili otwarcia w 2012 roku była przepełniona. Między innymi z tego względu zrezygnowano z uruchomienia bramek i wprowadzenia opłat za przejazd. Jeszcze na etapie poprzedniej budowy dostosowano wszystkie obiekty inżynieryjne do potencjalnej rozbudowy drogi. Z ostatnich pomiarów ruchu wynika, że każdego dnia liczba samochodów przejeżdżających tą trasą waha się od ok. 50 tys. w okolicy Łodzi do blisko 100 tys. bliżej Warszawy.
„W ramach robót związanych z poszerzeniem obu jezdni, dodatkowe prace zostaną także przeprowadzone na wysokości węzła Łódź Północ, gdzie krzyżują się autostrady A1 i A2. W tym miejscu trasa nie wymaga rozbudowy (są tu trzy pasy ruchu na każdej z jezdni). Podjęliśmy jednak decyzję o wymianie nawierzchni oraz oświetlenia drogi na energooszczędne. Łączna długość przebudowy obejmie 92 km, z czego 89 km to budowa dodatkowych pasów, a pozostałe 3 km obejmują prace na wysokości węzła Łódź Północ” – tłumaczy w komunikacie GDDKiA.
Utrudnienia w ruchu i fotoradary
Czy w czasie remontu kierowcy staną w gigantycznym korku? Na pewno wydłuży się czas przejazdu. Jednak drogowcy na etapie prac projektowych postawili warunek – budowa ma trwać przy odbywającym się ruchu drogowym. GDDKiA zapewnia, że przez cały okres trwania budowy dla kierowców dostępne będą po dwa pasy ruchu. W związku z tym wdrożona zostanie skomplikowana organizacja ruchu. To jednak nie koniec.
„Planujemy również wprowadzić odcinkowy pomiar prędkości, który bardzo dobrze sprawdził się w trakcie budowy autostrady A1 pomiędzy Tuszynem i Częstochową oraz znacznie poprawił tam bezpieczeństwo” – informuje GDDKiA.