Bardzo silnie był wyprzedawany brytyjski funt, do czego przyczyniły się obawy o możliwy pat po zaplanowanych na początek czerwca wyborach do parlamentu, a także obawy związane ze zbliżającym się posiedzeniem Banku Anglii w czwartek. Jako jeden z powodów podawano także zamiar kupna azjatyckiej części ubezpieczeń na życie (AIA) będącej właścicielem AIG przez brytyjski Prudential za 35,5 mld USD (obawy przed sporym przepływem na rynku). Jakiekolwiek nie pojawiłyby się preteksty, to gwałtowny spadek poniżej 1,50 funta za dolara, stał się faktem. To ściągnęło notowania EUR/USD w okolice 1,35, do czego przyczynił się brak konkretów ws. Grecji. Unijny komisarz Olli Rehn wezwał dzisiaj Greków do wprowadzenia dalszych ograniczeń w wydatkach, a szef Eurogrupy w wywiadzie dla dziennika „Handelsblatt” przyznał, iż nie ma mowy o przejęciu greckich długów. Publikacja słabszych danych o indeksie ISM dla amerykańskiego przemysłu (spadek do 56,5 pkt. w lutym) przełożyła się na nieznaczne odbicie EUR/USD, ale na dość krótko…

Pozycja złotego pozostaje dość silna. Można oczekiwać, iż akceleratorem do ataku złotego na nowe tegoroczne maksima w relacji do euro, staną się jutrzejsze publikacje danych o PKB za IV kwartał (godz. 10:00), a także wcześniejsza decyzja Banku Australii o podwyższeniu stóp procentowych o 25 p.b. do 4,00 proc. (godz. 4:30), o ile w komunikacie padną stwierdzenia sugerujące dalsze zacieśnianie polityki monetarnej. To może zachęcić do intensyfikacji działań o opartych o carry-trade (ale z wyłączeniem euro i funta).

EUR/USD: Wyraźny powrót w okolice 1,35, pokazał, że strona podażowa w średnim terminie jest wciąż silna. To może preferować scenariusz trendu bocznego 1,3450-1,3650, niż pojawienia się wyraźniejszej korekty. Widać wyraźnie, iż każdy wyraźniejszy ruch w górę, jest wykorzystywany do gry z trendem, który w perspektywie najbliższych miesięcy pozostaje wyraźnie spadkowy.

Reklama

Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A.