"Można powiedzieć, że dzisiaj do południa mieliśmy kontynuację korekty z wczoraj, która raczej dobiega końca" - powiedział analityk DM BOŚ, Marek Rogalski. Dodał, że na wygasanie impulsu korekcyjnego wskazuje umacniający się od ponad godziny złoty.

Analityk uważa, że choć w czwartek indeks WIG20 pozostanie raczej na minusie to powinien zmierzać w kierunku 2542 pkt.

Rogalski zaznaczył jednak, że jeśli korekta będzie kontynuowana, WIG20 nie powinien spaść poniżej 2502 pkt.

W czwartek ok. godz. 12:58 indeks WIG20 spadał o 1,09 proc. i wynosił 2533,57 pkt. Obroty spółek z tego indeksu kształtowały się na poziomie ponad 450 mln zł.

Reklama