Wartość oferty PZU początkowo szacowano na minimum 5,5 mld zł, jednak po zapowiedziach Ministerstwa Skarby Państwa i Eureko dotyczących sprzedaży dodatkowych udziałów, wartość ta może wzrosnąć nawet do 8 mld zł. Jak ustaliła „Rzeczpospolita”, w Ministerstwie Skarbu trwają dyskusje nad możliwością zwiększenia puli akcji dla inwestorów indywidualnych powyżej limitu w wysokości 30 akcji.

Akcje ubezpieczyciela trafią na warszawski parkiet najprawdopodobniej między 12 a 14 mają. Wszystko wskazuje na to, że udział Skarbu spadnie poniżej 50 procent. W rezultacie, pensja prezesa PZU, która obecnie jest ograniczona ustawą kominową, może wzrosnąć nawet kilkakrotnie – pisze „Rzeczpospolita”. Wyznacznikiem dla zarobków dla szefa PZU będą dochody prezesa PKO BP, który zarabia miesięcznie 90 tys. zł, wobec wynikającego z „kominówki” limitu w wysokości 20 tys. zł. Według „Rzeczpospolitej”, ustalenie nowej struktury oferty wymaga jeszcze zatwierdzenia decyzji przez Radę Ministrów.

Brokerzy spekulują, że zapisy na akcje PZU dla inwestorów indywidualnych mogą potrwać dwa tygodnie, od 26 kwietnia do 7 maja. Jeśli potwierdzą się szacunki resortu skarbu, nawet 200 – 250 tys. Polaków może wciąć udział w zapisach. PZU jest warte jest od 24,8 do 33 mld zł - wynika z pierwszych wycen spółki. Oznacza to, że na jedną akcję przypada 289 – 382 zł - czytamy w "Rzeczpospolitej".

Więcej: "Rzeczpospolita"

Reklama