Jak podaje agencja Blooomberg, rosnąca sprzedaż produktów L'oreala jest przede wszystkim spowodowana wzrostem popytu na ekskluzywne kosmetyki wytwarzane przez koncern. Klienci wydają coraz więcej pieniędzy na dobra luksusowe. Na polepszenie sytuacji finansowej wpłynęła także zmiana dotychczasowej strategii detalistów i dystrybutorów, którzy nie boją się już ograniczać zapasów do minimum, w obawie przed brakiem zainteresowania konsumentów. Widząc, że ze sklepowych półek towar znika w coraz szybszym tempie, zamawiają u producenta coraz więcej towaru.

Stabilną pozycję L'oreala potwierdzają ostatnie wyniki finansowe firmy. W porównaniu do pierwszego kwartału 2009 roku, w tym roku przychody firmy wzrosły o 8 proc., kształtując się na poziomie 6,3 miliarda dolarów. Jest to o ponad 1,5 miliarda więcej niż przewidywali analitycy ankietowani przez agencję Bloomberg i prawie 2 miliardy więcej niż wyniosły dochody firmy w analogicznym okresie w 2009 roku.

Prezes zarządu Jean-Paul Agon skomentował dane, jako ewidentny dowód stabilności i pewności co do obecnych i przyszłych losów spółki. Firma wkracza bowiem w fazę ożywionego wzrostu, pozostawiając czasy recesji za sobą. Większość podstawowych marek koncernu odnotowuje coraz większe wzrosty sprzedaży. Nie tylko w segmencie dóbr luksusowych takich jak perfumy i kosmetyki do makijażu od Yves Saint-Laurent czy Lancome, lecz także w bardziej popularnych liniach produktów np. Maybelline czy sam L'Oreal.

To koniec dobrej passy producenta najpopularniejszych kosmetyków na świecie. Firma Agon'a chce także podbić jeszcze w tym roku rynek Ameryki Łacińskiej i oczekuje tam nawet dwucyfrowy wzrost sprzedaży.

Reklama
ikona lupy />
L'oreal to obecnie największa firma zajmującą się produkcją kosmetyków / Bloomberg