W środę wieczorem Financial Times poinformował, że Chiny zaniepokojone pogarszającą się sytuacją fiskalną takich krajów jak Grecja i Portugalia, wycofają się ze strategii powiększania rezerw denominowanych w euro kosztem tych denominowanych w dolarze. W nocy chińskie władze poinformowały jednak, że nadal będą dywersyfikowały rezerwy inwestując w dług krajów strefy euro.

Według analityków to chińskie dementi miało pomagać warszawskiej giełdzie w utrzymaniu się na plusie po wczorajszym rajdzie. Tak się jednak nie stało – WIG20 na otwarciu sesji spadł o 0,08 proc. do poziomu 2369,32 pkt.

Zapowiedź kontynuacji chińskich inwestycji w europejski dług poprawiło jednak nastroje inwestorów w zachodniej Europie. Główne indeksy giełd w Wielkiej Brytanii, Francji i Niemczech otworzyły się na solidnych plusach.

Brytyjski indeks FTSE 100 po otwarciu notowań wzrósł o 1,01 proc. i wyniósł 5088,90 pkt. Z kolei francuski indeks CAC 40 na otwarciu wzrósł o 0,76 proc. i wyniósł 3433,19 pkt. Natomiast niemiecki indeks DAX po rozpoczęciu notowań wzrósł o 0,96 proc. i wyniósł 5813,03 pkt.

Reklama