Drogie obywatelki, szanowni obywatele Rzeczypospolitej. Dziękuję za wasze głosy oddane na mnie, nie zawiodę waszego zaufania, zaś osoby, które nie oddały na mnie głosu, zapewniam, że przed końcem mojej kadencji zmienią zdanie. Dlatego chciałem dzisiaj złożyć dwie obietnice.
Po pierwsze, na przykładzie Kancelarii Prezydenta pokażę, w jaki sposób można efektywnie realizować zadania publiczne przy niższych kosztach dla podatników, którzy finansują Kancelarię Prezydenta. Przed wojną prezydent Ignacy Mościcki zatrudniał w swojej kancelarii do 70 urzędników, teraz zatrudnienie jest dziesięć razy większe. W minionym dwudziestoleciu były lata, gdy tylko w jednym roku zatrudniano w kancelarii tyle osób, ile w sumie liczyła Kancelaria Prezydenta Mościckiego. Tak dalej być nie może, przecież chodzi o pieniądze podatników. Dlatego obiecuję, że gdy będę kończył pierwszą kadencję, liczba urzędników w Kancelarii Prezydenta nie będzie większa niż za czasów Mościckiego, przy jednoczesnym utrzymaniu jakości prowadzonych spraw. W ciągu miesiąca na mojej stronie internetowej zostanie przedstawiony plan tego projektu. Tym samym zostanie zatrzymany 20-letni proces corocznego zwiększania zatrudnienia w Kancelarii Prezydenta. Mam nadzieję, że w moje ślady pójdą inne urzędy, kancelaria premiera, ministerstwa, samorządy.
Po drugie, ponieważ konstytucja daje mi prawo inicjatywy ustawodawczej, będę z niego korzystał. Rozpocznę od dwóch spraw. Na moje zlecenie dwa instytuty badawcze przygotują ekspertyzy na temat przepisów prawa, które krępują swobodę prowadzenia działalności gospodarczej i których istnienie nie jest uzasadnione bezpieczeństwem państwa lub umowami międzynarodowymi. Ekspertyzy te zostaną udostępnione na mojej stronie internetowej i zostanie otwarty blog dyskusyjny z prośbą o wasze uwagi. Na bazie tych ekspertyz i uwag przygotuję projekt ustawy unieważniający przepisy ograniczające wolność gospodarczą i skieruję ją do Sejmu. Druga ustawa, którą przygotuję, będzie połączona ze zmianami w konstytucji. Zaproponuję powołanie konstytucyjnej rady ds. przyszłości Polski, w skład której wejdą prezydent jako przewodniczący, premier jako wiceprzewodniczący, wicepremierzy oraz specjaliści z dziedzin kluczowych dla rozwoju Polski, np. demografii, innowacji, zmian klimatycznych, energetyki. Rada będzie liczyła około 10 osób i będzie wspierana opracowaniami wybitnych polskich i zagranicznych naukowców. Rada opracowuje długofalową wizję rozwoju Polski, a rząd będzie miał swobodę w wybieraniu instrumentów polityki gospodarczej i społecznej, by ją realizować. Tym samym zakończymy 20-letnią złą tradycję kłótni między małym a dużym pałacem. Co roku premier będzie przedstawiał w Zgromadzeniu Narodowym raport o przyszłości Polski, w którym pokaże postęp w realizacji długofalowych celów strategicznych wyznaczonych przez radę.
Od jutra biorę się do pracy nad dwoma sprawami, które dzisiaj przedstawiłem. O postępach będziecie na bieżąco informowani na moim blogu, www.blog.prezydent.pl, który będę sam pisał.
Reklama