Gracze, mimo dość wyraźnych technicznych sygnałów spadków, przed południem skupili się na udanej aukcji hiszpańskich obligacji. Gdyby ta jedyna europejska nie dawała podstaw do optymizmu to spadki z pewnością by się pogłębiły, a tak dzięki umiarkowanemu popytowi na papiery z Półwyspu Iberyjskiego udało się poprawić nastroje. Optymizm był tak duży, że WIG20 wrócił do poziomu neutralnego i utrzymywał się przy nim do następnych porcji danych.
Kolejne dane były jednak pasmem rozczarowań. Tygodniowa ilość nowych bezrobotnych w Stanach wyraźnie wzrosła i sięgnęła 472 tysięcy, a do tego wzrosła czterotygodniowa średnia tych odczytów co również wskazuje na utrzymującą się słabość rynku pracy. Choć w pierwszej chwili dane wyglądały na fatalne, to rynki zareagowały dość niecodziennie, bo wzrostami. WIG20 nawet wybił się na maksima i próbował atakować poziom 2300 pkt., ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. W tym przypadku przyczyną były kolejne dane z USA, które nie tylko potwierdziły słabość rynku nieruchomości, gdzie ilość podpisanych umów kupna domów spadła o 30 proc., ale wniosły też nowy czynnik ryzyka. Ewidentnie psuje się przemysł. Indeks ISM dla amerykańskiego przemysłu spadł do poziomu 56,2 pkt., co jednoznacznie sugeruje, że ten sektor znacznie osłabł w porównaniu z majem. Dla giełd tak negatywne zaskoczenie przełożyło się od razu na silną przecenę i wyraźne zejście na dzienne minima, a na niektórych rynkach nawet ich pogłębienie.
Na naszym parkiecie efektów tych ostatnich komunikatów nie było i szczęśliwie zakończyliśmy dokładnie na poziomie wczorajszego zamknięcia. Nie oznacza to jednak, że sytuacja jest opanowana, a posiadacze akcji bezpieczni. Ta dzisiejsza poprawa atmosfery podczas handlu znalazła poparcie w obrotach, ale to jutrzejsze dane o amerykańskim rynku pracy będą decydujące o tym czy bykom uda się utrzymać ostatnie dołki. Biorąc pod uwagę informacje z ostatniego miesiąca wszystko wskazuje na to, że dane będą słabe i na to rynek jest już przygotowany, więc ostateczna reakcja może być istotnie różna od tej teoretycznej.