"Po pozytywnie zakończonej sesji w Azji oraz porannej stabilizacji kontaktów na amerykańskie indeksy na neutralnych poziomach, dzisiejszą sesję WIG20 rozpoczął od wzrostu otwierając się na poziomie 2333,5pkt, co stanowiło wzrost rzędu 0,2 proc. Tuż po otwarciu gracze wyznaczyli szczyt piątkowego handlu na wysokości 2335,2pkt. W ustanowieniu szczytu pomogły niewątpliwe dobre dane z sąsiednich gospodarek" - poinformował analityk Beskidzkiego Domu Maklerskiego Marcin Stebakow.

Późniejsze obsunięcie się WIG20 było spowodowany spadkiem notowań amerykańskich futures. Spadek kontraktów terminowych na amerykańskie indeksy na godzinę przed rozpoczęciem handlu na Wall Street zepchnął WIG20 do poziomu dziennego minimum

"Negatywne otwarcie indeksów w Nowym Jorku zastało szybko zanegowane, dzięki czemu krajowy indeks niemalże odrobił wcześniejszy spadek znajdując się na wysokości 2325,8 pkt (-0,2 proc.). Przed godz. 16 doszło jeszcze do realizacji zysków, jednakże pozytywne nastroje za oceanu doprowadziły WIG20 z powrotem na wysokość 2325 pkt" - zaznaczył Stebakow. Wyniki fixingu zepchnęły główny warszawski indeks jeszcze trochę niżej.

Ostatecznie WIG20 wzrósł w piątek o 0,19 proc. do 2 333,60 pkt a WIG o 0,05 proc. do 40 392,05 pkt Wartość obrotów na rynku akcji ukształtowała się na poziomie 775 mln zł.

Reklama