73 proc. ankietowanych obywateli USA uważa, że zakaz wprowadzony przez prezydenta Stanów Zjednoczonych jest niepotrzebny. Tylko nieco mniej niż jedna trzecia twierdzi, że ich poparcie dla wierceń poszukiwawczych zmalało od czasu katastrofy.

Zakaz zniszczy gospodarkę w całym regionie bez żadnego powodu. To szaleństwo. Jeśli zdarzy się katastrofa lotnicza nie uziemia się z tego powodu wszystkich linii lotniczych i nie przestaje się latać” – mówi jeden z respondentów, Ron Smallcom.

Zdecydowana większość ankietowanych (80 proc.) uważa równocześnie, że za wszelkie szkody wywołane przez wyciek ropy powinien zapłacić koncern BP. 44 proc. respondentów uważa też, że to właśnie ta firma jest najbardziej winna katastrofie.

W połowie czerwca kierownictwo koncernu BP zgodziło się odłożyć ze swoich dochodów 20 miliardów dolarów na fundusz, z którego wypłacane będą rekompensaty za szkody, spowodowane katastrofą ekologiczną w Zatoce Meksykańskiej.

Reklama

Katastrofa, która została spowodowana przez wybuch 20 kwietnia instalacji na platformie wiertniczej Deepwater Horizon, jest największym kataklizmem ekologicznym w dziejach USA.

W piątek udało się BP zatamować wyciek ropy po raz pierwszy od wybuchu platformy.