"I z tego punktu widzenia będzie to impuls do rozwoju banku. Wiadomo, że nie będą zamykane oddziały, a raczej sieć będzie rosła. A im więcej konkurencyjnych instytucji na rynku, tym lepiej dla polskiej gospodarki, bo będzie poważniejsza rywalizacja o klienta i wsparcie dla przedsiębiorców" - powiedział w poniedziałek w Poznaniu Pawlak.

"Ja sympatyzowałem z tym projektem, żeby PKO BP odkupiło WBK, działając na warunkach rynkowych, ale trzeba brać pod uwagę to, że decyzji w tej sprawie nie podejmował nikt w Polsce, tylko w Dublinie lub jakimś innym miejscu na świecie" - powiedział dziennikarzom Pawlak.

Zapytany o ewentualne zastrzeżenia konkurentów w sprawie zakupu udziałów w BZ WBK i kontrolę transakcji przez KNF, powiedział, że "to już pozamiatane". "Oczywiście mogą się różne instytucje zastanawiać nad tym, ale prywatny właściciel sprzedał prywatnemu nabywcy i takie są reguły gry po prywatyzacji" - powiedział Pawlak.

Hiszpański bank Santander poinformował w piątek, że za 2,94 mld euro kupi od irlandzkiego AIB 70,36 proc. akcji banku BZ WBK.

Reklama

Transakcja ma zostać zamknięta w 2011 roku, przy aprobacie walnego zgromadzenia AIB i po uzyskaniu wszystkich zgód, w tym Komisji Nadzoru Finansowego. KNF zapowiada, że po tym jak Santander złoży wniosek o przejęcie BZ WBK, będzie analizować sytuację finansową tego banku, w tym m.in. jego zaangażowanie w długi takich krajów jak Grecja, Irlandia i Portugalia.

O przejęcie BZ WBK starało się również PKO BP oraz BNP Paribas. Minister skarbu Aleksander Grad wielokrotnie podkreślał, że Skarb Państwa zdecydowanie popiera projekt dotyczący przejęcia BZ WBK przez PKO BP.

Transakcja w Polsce dla grupy Santandera będzie trzecim dużym nabytkiem w ostatnich tygodniach. W sierpniu bank przejął 318 oddziałów Royal Bank of Scotland, które szkocki bank musiał sprzedać, ponieważ Komisja Europejska uzależniała od tego zgodę na pomoc brytyjskiego rządu. W Niemczech Santander nabył 173 oddziały szwedzkiego banku SEB.