Wczorajsza poprawa nastrojów na światowych rynkach wspierała euro względem dolara. Po południu kurs EUR/USD spadł z sesyjnego maksimum (ok. 3,945) do 3,935 i po nocnej stabilizacji dzisiaj rano oscyluje wokół tego poziomu.

„Dobre dane z Chin osłabiły obawy w krótkim terminie o trwałość globalnego ożywienia gospodarczego i doprowadziły do wzrostu apetytu na ryzyko. Wczorajszy dzień zakończył się wzrostami większości walut wysoko oprocentowanych. Wydaje się nam, że wzrosty były nieco zbyt silne i dziś możemy doświadczyć korekty – obawy o światowy wzrost gospodarczy będą dominować na rynku i jedynie odczyty danych wyraźnie lepsze od rynkowych konsensusów są w stanie podtrzymać dobre nastroje” - uważa analityk DZ Banku Janusz Dancewicz.

Najbliższym wsparciem dla kursu EUR/USD, w ocenie analityka, jest wciąż 1,2625. Złamanie tego wsparcia zmienia krótkoterminowe nastawienie na spadkowe. Na wtorek przewidziano szereg publikacji danych makro. O godz. 11-tej zostaną opublikowane niemiecki indeks ZEW oraz produkcja przemysłowa w strefie euro, a o 14:30 sprzedaż detaliczna w Stanach Zjednoczonych. Z kraju najważniejszy będzie odczyt sierpniowej inflacji.

„Wyższa inflacja może umocnić złotego (i osłabić obligacje) z powodu wzrostu spekulacji odnośnie możliwej podwyżki stóp procentowych. Naszym zdaniem wzrost inflacji nie sprowokuje RPP do akcji – mimo wszystko inflacja jest wciąż poniżej celu. Dopiero kolejny miesiąc wzrostu inflacji (powyżej celu RPP) w połączeniu z coraz lepszymi danymi ze sfery realnej przekona Radę o konieczności podwyżki stóp. Spodziewamy się podwyżki stóp w październiku o przynajmniej 25 bp.” - podkreślił Dancewicz.

Reklama