Zmiany na rynku eurodolara, gdzie dziś rano zakończyła się trwająca zaledwie jeden dzień realizacja dużych zysków z ostatnich tygodni, to jedyny czynnik determinujący wahania polskiej waluty. Istotnego wpływu na decyzje inwestorów nie ma natomiast zachowanie europejskich rynków akcji, opublikowana przed południem seria raportów makroekonomicznych z Europy (wrześniowe indeksy PMI oraz sierpniowe dane o sprzedaży detalicznej w Eurolandzie), ani też ostrzeżenie agencji Moody’s nt. możliwej obniżki ratingu Irlandii. Do końca dnia sytuacja ta nie powinna ulec zmianie i ostatecznie o poziomach na jakich złoty zakończy dzisiejsze notowania zdecyduje para EUR/USD.

Dotychczasowe wahania nie tylko nie zmieniają układu sił na wykresach USD/PLN i EUR/PLN, ale wręcz go potwierdzają. W dalszym ciągu trend spadkowy pozostaje dominującą w średnim terminie tendencją na dolarze, a pierwszym istotnym sygnałem sugerującym jej zmianę, będzie trwały powrót USD/PLN powyżej 2,95 zł. Kurs EUR/PLN pozostaje natomiast w trendzie bocznym, który można zamknąć przedziałem 3,91-4,00 zł. W tej chwili brak jest sygnałów sugerujących jego szybkie zakończenie.