Prezes podtrzymał też plan, według którego GPW zadebiutuje na warszawskim parkiecie 9 listopada. "Jeśli uda nam się wdrażać tę strategię przez trzy lata, nasz sukces będzie się wiązał z marginalizacją innych lokalnych rynków. Logicznie rzecz biorąc, jeśli odniesiemy sukces, to kosztem rynków sąsiednich" - powiedział Sobolewski w wywiadzie dla Dow Jones Newswires.

"Jeśli więc spółki np. z Węgier, Słowacji czy Czech zostaną utwierdzone w przekonaniu, że korzystnie będzie dla nich być notowanym na rynku, na którym najłatwiej będzie im pozyskać kapitał, to oznacza, że ich lokalne rynki zostaną osłabione. I wtedy może powstać sytuacja, w której będziemy stroną przejmującą" - dodał prezes.

>>> Czytaj też: Sobolewski: GPW może stać się centrum Europy Środkowo-Wschodniej w 2012 r.

Sobolewski potwierdził też, że GPW zadebiutuje na warszawskim parkiecie 9 listopada, zgodnie z wcześniejszymi planami Ministerstwa Skarbu Państwa (MSP). Minister skarbu Aleksander Grad - cytowany przez czwartkową "Rzeczpospolitą" - powiedział, że oczekuje publikacji prospektu emisyjnego GPW w przyszłym tygodniu, po jego zatwierdzeniu przez Komisję Nadzoru Finansowego (KNF). Grad oczekuje, że nastąpi to na najbliższym posiedzeniu Komisji, 12 października.

Reklama

"Z wycen spółki, do jakich udało się dotrzeć 'Rz', wynika, że może być ona warta 1,5-1,9 mld zł, co daje 34 – 45 zł na akcję" - czytamy w gazecie. Minister zapowiedział też, że również w przyszłym tygodniu zostanie ogłoszona cena maksymalna za walor GPW. 15 października ma się rozpocząć prezentacja oferty inwestorom. Skarb Państwa zamierza sprzedać 63,82 proc. istniejących akcji GPW, a jednocześnie zachować kontrolę strategiczną w spółce dzięki zapisowi w statucie, stanowiącemu, że akcjonariusz inny niż Skarb Państwa może wykonywać prawa głosów z nie więcej niż 10 proc. akcji spółki.