Według raportu opublikowanego przez firmę Sophos, zajmującą się technologiami ochrony informacji, produkcja spamu pochodzącego z USA, wzrosła od II kwartału z 15,2 proc. do 18,6 proc. Na drugim miejscu znalazły się Indie. Wielka Brytania uplasowała się dopiero na miejscu czwartym i produkuje 5 proc. spamu na świecie.
Spam są to najczęściej wiadomości, w których wysyłane są linki prowadzące do stron z oprogramowaniem, pozwalającym cyberprzestępcom przejąć kontrolę nad komputerem i uzyskać dostęp do danych osobowych.
>>> Czytaj też: W Polsce więcej spamów niż w Chinach
Graham Cluley, starszy konsultant do spraw technologii w Sophos, ostrzega przed spamem wysyłanym ostatnio na Facebooku i Twitterze, który prowadzi do zarabiania na naiwności odbiorców. Sophos zauważa również wzrost spamu w portalach społecznościowych z mocno nagłaśnianym exploitem "OnMouseOver" w trzecim kwartale 2010.
- Zawsze czuwaj nad tym gdzie wpisujesz swoje dane do logowania – miej świadomość, że możesz znajdować się na fałszywej stronie, utworzonej tylko w celu przejęcia twojej nazwy użytkownika oraz hasła, które później są wykorzystywane do rozsyłania spamu” – ostrzega Cluley.
„Charakterystyczną cechą oszustw na Facebooku jest to, że wykorzystują ludzkie słabości – wyłudzają od użytkowników informacje osobiste w zamian za możliwość obejrzenia szokującego zdjęcia czy nagrania wideo, które nawet nie istnieje - ostrzega Cluley. Oszustwa są jednak trudne do wykrycia głownie ze względu na ich coraz większą ilość.
>>> Czytaj też: Raport IBM X-Force: Polska na siódmym miejscu pod względem "produkcji" spamu
Niedawno jeden ze spamerów pochodzący z Kanady został ukarany grzywną za promocję sprzedaży narkotyków na portalach społecznościowych. Adam Guerbueza musiał zapłacić 200 dolarów za każdy wysłany post. Dało to sumę 873,3 mln dolarów.