Resort proponuje, by podczas zawierania umowy OC, dane podawane przez klienta były natychmiast - za pomocą specjalnej aplikacji - porównywane z danymi znajdującymi się w centralnej ewidencji pojazdów (baza danych prowadzona przez MSWiA/CEPiK).

>>> Czytaj też: OC podrożało o 11 proc.

Aplikację będzie mógł obsługiwać agent (przez komputer lub telefon komórkowy) lub sam klient (przy zakupie polisy przez internet, czyli w systemie direct). Jeśli dane nie będą zgodne, klient otrzyma polisę tylko na 30 dni. Kiedy poprawi dane w CEPiK umowa zostanie przedłużona na rok.

>>> Polecamy: Koniec z przekrętami w OC i AC. Kierowcy pod kontrolą ubezpieczycieli

Reklama

Ubezpieczyciele nie wydają się pomysłem zachwyceni, bo narazi ich na koszty dostosowania systemów IT. - To jest próba uporządkowania bazy CEPiK za pieniądze ubezpieczycieli, powiedział "Rz" ekspert z jednej z dużych firm ubezpieczeniowych.