"Środowa sesja będzie pierwszą po długim weekendzie w Polsce, podczas której będzie otwarty rynek w Londynie. Przyczyni się to do zwiększenia aktywności inwestorów na rynku walutowym i ewentualnie umożliwi większe zmiany kursów" - powiedział analityk Banku BPH Piotr Łysienia.

W jego ocenie, decydujący wpływ na krajowy rynek walutowy będą mieć wydarzenia na rynkach światowych oraz krajowy odczyt PMI w kwietniu. Ponieważ jednak jego odczyt - mimo minimalnego spadku o 0,4 pkt. - okazał się nieco lepszy od oczekiwań, przełożyło się to na poprawę nastrojów i wspiera aprecjację złotego. "Jednak dopiero w kolejnych godzinach przekonamy się, czy będzie to tendencja stała. Tym bardziej, że jej skala będzie ograniczona ze względu na obserwowane w ostatnim okresie umocnienie złotego. W efekcie spodziewamy się w środę handlu w przedziale 3,92-3,95 zł za euro" - podsumował Łysienia.