"Odrobiliśmy pracę domową uważnie. Po zbadaniu wszystkich 'za' i 'przeciw' zdecydowaliśmy o nieskładaniu ofery" - powiedziała rzecznika TeliaSonera Cecilia Edstroem, cytowana przez Bloomberga. Wcześniej nieoficjalne informacje mówiły o tym, że oferty złożyli wszyscy czterej oferenci, czyli Apax Partners, konsorcjum Telenor i funduszu Bain Capitak, a także Zygmunt Solorz-Żak.

Największe wątpliwości dotyczyły tego ostatniego, który - według spekulacji w mediach - był bliski wycofania swojej oferty. Analitycy postrzegali właśnie Solorza-Żaka, razem z TeliaSonera jako faworytów do przejęcia Polkomtela.

Analitycy UniCredit CAIB oceniają, że cena transakcji powinna być zbliżona do 17 mld zł, czyli ok. 6-krotności zysku EBITDA. Medialne spekulacje mówiły nawet o 18 mld zł, przy czym pojawiły się też pogłoski, że ostateczna cena może być niższa. Z informacji ISB wynika, że po złożeniu ofert wiążących, konsorcjum sprzedające Polkomtela, może nadal kontynuować negocjacje z więcej niż jednym inwestorem.

Akcjonariusze Polkomtela to: PKN Orlen (24,39%), KGHM Polska Miedź (24,39 proc.), Vodafone (24,39 proc.), PGE (21,85 proc.) i Węglokoks (4,98 proc.). W 2010 r. Polkomtel miał 1118,90 mln zł skonsolidowanego zysku netto w 2010 roku wobec 979,30 mln zł zysku rok wcześniej. Skonsolidowane przychody wyniosły 7925,10 mln zł wobec 7995,80 mln zł rok wcześniej.

Reklama