Mimo oczekiwanego spowolnienia Niemcy zamierzają obniżyć podatki i deficyt budżetowy. Rząd przyjął wczoraj projekt budżetu na 2012 r. i plan fiskalny na okres do 2015 r.
Obniżenie podatków jest planowane w wyborczym roku 2013. Ma to być zasługa rozwoju gospodarczego (w tym roku PKB ma wzrosnąć o 2,6 proc.), a co za tym idzie rosnących wpływów podatkowych, ale także zysków z prywatyzacji i ograniczenia wzrostu wydatków. Możliwe jest ograniczenie podatku solidarnościowego, czyli wsparcia dla byłej NRD.
Według przyjętego wczoraj dokumentu w przyszłym roku Niemcy odprowadzą do budżetu 247,4 mld euro, o 0,8 proc. więcej, niż przewidywano w maju. Do 2015 r., uwzględniając zasadę ceteris paribus (czyli pomijając planowane obniżki podatków), wzrosłyby one do 275,7 bln. Szczegóły redukcji obciążeń fiskalnych poznamy jesienią, gdy projekt budżetu trafi pod obrady Bundestagu. Ale już teraz koalicyjne uzgodnienia w sprawie podatków są krytykowane przez opozycję za niewielką liczbę konkretów.
Reklama
SPD i Zieloni obawiają się, że mglista zapowiedź obniżenia podatków nie będzie mogła zostać spełniona ze względu na spadające tempo rozwoju gospodarczego i jednoczesne plany konsolidacji budżetu. Ubiegłoroczne 3,6 proc. wzrostu PKB, które uczyniło z Republiki Federalnej unijną lokomotywę, w najbliższych latach będzie nie do powtórzenia. W przyszłym roku wzrost gospodarczy zwolni do 1,8 – 1,9 proc.
Z drugiej strony gabinet Angeli Merkel obiecuje zaś walkę z długiem publicznym, który ma spaść z obecnych 83,2 proc. do 75,5 proc. w 2015 r. To zasługa m.in. ograniczenia zadłużania państwa. O ile w tym roku RFN ma prawo zapożyczyć się na 40 mld euro, w przyszłym ma to być 27,2 mld, a w 2015 r. zaledwie 14,7 mld. Różnica ma zostać częściowo pokryta większymi wpływami z tytułu prywatyzacji. Tylko w 2012 r. kasa federalna ma pozyskać ze sprzedaży aktywów 5,1 mld euro, o 1,8 mld więcej, niż do tej pory zakładano. Pod młotek mogą trafić udziały w Deutsche Telekom i Commerzbanku.
Władze zamierzają też ograniczyć wzrost wydatków państwa, uwzględniając nawet nową pozycję w postaci corocznych wpłat na Europejski Mechanizm Stabilizacyjny (4,3 mld euro rocznie od 2013 r.). W przyszłym roku mają one wzrosnąć o niezauważalne 0,07 proc., a do 2015 r. w sumie o 3 proc. Dzięki temu już w przyszłym roku poziom deficytu spadnie do 2 proc. PKB.
ikona lupy />
Merkel chce zmniejszyć dług państwa do 14,7 mld euro w 2015 r. Fot. Reuters/Forum / DGP