Brytyjski indeks FTSE100 po otwarciu notowań spadł o 0,45 proc., a niemiecki DAX stracił 0,52 proc. Indeks WIG20 na otwarciu sesji wyniósł 2739,18 pkt, co oznacza spadek o 0,11 proc.

Jak powiedział Marcin Kiepas z X-Trade Brokers, w piątek inwestorzy giełdowi nie powinni się nudzić, ponieważ dzień jest przeładowany potencjalnymi impulsami, mogącymi mieć duży wpływ na nastroje zarówno dziś, jak i w przyszłym tygodniu.

"Wśród negatywów, które mogły przełożyć się na spadki na otwarciu dzisiejszej sesji w Warszawie, należy wymienić spadki Wall Street, w reakcji na słowa Bernanke, który nie tylko wykluczył możliwość szybkiego zastosowania nowych środków wspierających gospodarkę, ale wręcz poddał w wątpliwość skuteczność zastosowania teraz programu skupu obligacji" - wskazał.

Kiepas dodał, że impulsem, który nie powinien dać rosnąć indeksom, będzie niepewność związana z zaplanowaną na dziś publikacją wyników stress-testów.

Reklama

"Czynnikiem ryzyka jest nie tylko to, ile banków je obleje, ale również na ile te testy okażą się wiarygodne" - powiedział.

>>> Czytaj też: Wróbel: Na wyniki stress testu zareagować zdążą tylko inwestorzy zza oceanu