Euro kosztowało 4,04 zł zaś dolar 2,87 zł. W czwartek po 17.00 za franka trzeba było zapłacić 3,69 zł. Tymczasem tego dnia rano kosztował on nawet 3,61 zł.

>>> Zobacz aktualne notowania pary CHF/PLN

Szef Europejskiego Banku Centralnego Jean-Claude Trichet nie spełnił oczekiwań rynku i nie zapowiedział w czwartek dodatkowego skupu obligacji zagrożonych krajów. W efekcie euro zaczęło tracić na wartości, podobnie giełdy, a frank zaczął drożeć.

W piątkowym porannym komentarzu analityków domu maklerskiego X-Trade Brokers podkreślono, że dalszy rozwój sytuacji na rynku walutowym zależeć będzie od tego, czy na rynkach akcji po wielkich stratach w ostatnich kilku dniach będziemy obserwować odreagowanie.

Reklama

>>> Czytaj też: Praktyczny poradnik dla osób spłacających kredyty we frankach