Jedną z nich będzie planowany w jesiennej ramówce serial „Wszyscy kochają Romana”, polska wersja popularnego w USA sitcomu „Wszyscy kochają Raymonda” – wynika z informacji „DGP”.
Spółka nie ujawnia wielkości inwestycji ani prognoz finansowych dotyczących serwisu.
Budowa serwisu to kolejny ruch TVN w walce o rynek internetowej telewizji. Dotychczas spółka była na nim obecna za pośrednictwem serwisu należącego do niej portalu – Vod.Onet.pl. Start nowego serwisu nie zmienia na razie nic w ofercie Onetu. TVN chce w ten sposób umocnić się na rynku telewizji internetowych, które zdobywają coraz silniejszą pozycję. Jeszcze rok temu reklamodawcy wydali w nich 13,7 mln zł, w tym roku będzie to już 89 mln zł. Nakłady rosną, bo z tej formy oglądania telewizji i materiałów wideo korzysta coraz więcej osób. YouTube ogląda ponad 11 mln osób miesięcznie, serwis Onetu może pochwalić się 2,7 mln użytkowników. Podobna liczba osób używa Ipli, związanej z grupą Polsatu.
Reklama
TVN tłumaczy, że przez uruchomienie kolejnego serwisu realizuje strategię jak najszerszej dystrybucji programów stacji. Są one dostępne – poza platformami cyfrowymi – bezpośrednio na telewizorach Sony.
Analitycy podkreślają jednak, że w przyszłości dominację na rynku zdobędzie ten, kto będzie miał jak największą ofertę treści. Na razie najwięksi nadawcy grają osobno. Tymczasem w Stanach Zjednoczonych największe telewizje – ABC, FOX oraz NBC – połączyły siły i stworzyły serwis Hulu.
W Polsce też może do tego dojść. TVN nie wyklucza bowiem podobnej współpracy z Polsatem, ale na razie żadne rozmowy się w tej sprawie nie toczą.
ikona lupy />
Rynek telewizji internetowej / DGP