Brytyjski indeks FTSE 100 po otwarciu notowań wzrósł o 2,33 proc. i wyniósł 5.059,78 pkt. Francuski CAC 40 wywindował aż o 2,52 proc. i wyniósł 2.922,40 pkt. A niemiecki DAX podniósł się o 2,33 proc. i wyniósł 5.338,28 pkt.

WIG20 podniósł się z najniższego od dwóch lat minimum na wczorajszym zamknięciu, rosnąc o 1,67 proc. do poziomu 2124,82 pkt na otwarciu dzisiejszej sesji. Jak pisze Bloomberg, warszawski indeks windowały akcje spółek finansowych i produkcyjnych, takich jak KGHM Polska Miedź (największy polski producent miedzi). WIG wzrósł o ,66 proc.

Jeszcze wczoraj, kiedy indeksy spadały do niebezpiecznie niskich poziomów, analitycy nie przewidywali szybkiego przełomu. Nastroje inwestorów przypominały o obawach przed recesją, którą może wywołać kryzys zadłużeniowy europejskich rządów.

We wtorek wieczorem Olly Ren, unijny komisarz do spraw gospodarki, powiedział, że ministrowie finansów UE zamierzają się przyjrzeć bilansom europejskich banków i rozważali podczas spotkania plany ich skoordynowanej dekapitalizacji – jak podał Financial Times. To obudziło nadzieje inwestorów.

Reklama

Analitycy komentują dzisiaj pasjonującą, wtorkową sesję na giełdzie w Nowym Jorku. Po dramatycznym spadku głównego indeksu S&P do poziomu zapowiadającego bessę, „sugestia unijnego komisarza, jakoby ministrowie finansów UE mieli przyjrzeć się możliwości dokapitalizowania europejskich banków, obudziła kupujących w USA” – mówi Emil Szweda z Noble Securities. Krótko po tym jednak Moody's sprowadził ich na ziemię tnąc rating Włoch o trzy stopnie. W dodatku agencja zpowiedziała dalsze cięcia, w tym krajów, które obecnie cieszą się ratingiem Aaa, takich jak Niemcy i Francja. S&P zakończył sesję zwyżką o 2,25 proc. odbijając od najniższego poziomu dnia o 4,5 proc.

Zupełnie inaczej – spokojnie i bez przedwczesnego entuzjazmu - reagowali inwestorzy w Azji, gdzie główne indeksy zanurkowały. Europa poszła najwyraźniej za tendencją w USA.

Środowa sesja przyniesie publikację indeksów PMI sektora usług w Europie i w USA, dane o sprzedaży detalicznej w strefie euro oraz raport ADP z amerykańskiego rynku pracy. Spodziewana jest także konferencja prasowa po spotkaniu w trójkącie Merkel-Sarkozy-Baroso. „Jeśli inwestorzy nie będą tymi wydarzeniami nadmiernie rozczarowani, uważam że jest szansa zakończyć dzień zwyżkami, a nawet można liczyć na przełamanie tendencji spadkowej na rynkach przynajmniej w perspektywie kilku sesji, jeśli nie dłuższej", podsumował Emil Szweda.