Spotkanie europejskich przywódców wyznaczone na 18 października zostało przełożone na 23 października. Europa wciąż szuka pomysłu na gigantyczne greckie zadłużenie, problemy hiszpańskich i włoskich rynków finansowych i obronę banków przed falą upadków.

Jean Claude Juncker, premier Luksemburga, powiedział wczoraj dla austriackiej telewizji, że inwestorzy, którzy mają greckie obligacje, powinni przygotować się na obniżenie ich wartości o 60 proc. Kiedy polityk został poproszony o skomentowanie plotek na temat tego, czy należy przewidywać, że straty te sięgną 50-60 proc., powiedział, że, jego zdaniem, będą znacznie większe.

>>> Czytaj też: Słowacki parlament nie porozumiał się ws. EFSF

„Europa potrzebuje strategii ratowania banków zanim zrezygnuje z przyjętego w lipcu porozumienia w sprawie obcięcia wartości greckich obligacji średnio o 21 proc.", powiedział dla Bloomberga belgijski premier Yves Leterme.

Reklama

Sprzeciw dla większych odpisów od greckiego długu zgłosił Europejski Bank Centralny, który jest także przeciwko rezygnacji z porozumień 21 lipca porozumienia w sprawie drugiego wsparcia finansowego dla Grecji - powiedział dzisiaj przedstawiciel banku.