Raport podaje, że zapotrzebowanie na energię elektryczną będzie rosło we wszystkich sektorach gospodarki, najwyraźniej w handlu i usługach oraz w gospodarstwach domowych.

"Prognozuje się wzrost finalnego zapotrzebowania na energię elektryczną z poziomu 117,6 TWh w 2008 r. do ok. 167,6 TWh w 2030 r., tzn. o ok. 43 proc. (średnioroczne tempo na poziomie 1,6 proc.)" - napisano w raporcie.

>>> Czytaj też: Ekologiczna energia zrujnuje kraje Unii

"Jest to wzrost umiarkowany, na który składają się przede wszystkim: relatywnie niskie tempo rozwoju gospodarczego kraju (na poziomie ok. 3,4 proc. średniorocznie), w tym zmniejszający się udział przemysłu energochłonnego, działania proefektywnościowe oraz przewidywane wykorzystanie istniejących jeszcze rezerw transformacji rynkowej" - dodano.

Reklama

Z raportu wynika, że zapotrzebowanie na energię elektryczną będzie rosło we wszystkich sektorach gospodarki.

"Najwyższy, procentowy wzrost zapotrzebowania na energię elektryczną prognozowany jest w sektorze usług (o 60 proc.), a także w gospodarstwach domowych (o 50 proc.) co jest związane poprawą sytuacji ekonomicznej w Polsce. Istotny wzrost zapotrzebowania w usługach jest przede wszystkim implikacją założonego w prognozie makroekonomicznej dynamicznego tempa rozwoju tego sektora" - napisano.

"W gospodarstwach domowych główną przyczyną wzrostu jest poprawa standardu życia i związane z tym bogatsze wyposażenie mieszkań w urządzenia elektryczne, a także zmiany intensywności wykorzystania tych urządzeń. Wskaźnik zużycia energii elektrycznej na jednego mieszkańca w Polsce wciąż należy do jednych z najniższych w UE, zatem należy spodziewać się wzrostu w tym sektorze" - dodano.

Zdanie autorów opracowania, zapotrzebowanie na finalną energię elektryczną w przemyśle wrośnie o ok. 22 proc. w 2030 r., w porównaniu z rokiem bazowym tj. 2008.

"Jest to łagodny wzrost, wynikający z umiarkowanej prognozy wartości dodanej w tym sektorze, a także malejącego znaczenia przemysłu energochłonnego w tworzeniu PKB. Mimo to, przemysł jako jeden z największych odbiorców energii elektrycznej w 2008 r., nadal pozostanie znaczącym konsumentem. Zapotrzebowanie na energię elektryczną w rolnictwie, które głównie związane jest z pokryciem potrzeb produkcji rolniczej wzrasta nieznacznie" - napisano.

"W prognozie zapotrzebowania na energię elektryczną w transporcie uwzględniono plany rozwoju szybkiej kolei w Polsce, a także rozwój rynku pojazdów z napędem elektrycznym. Przy czym, udział zużycia energii elektrycznej w samochodach elektrycznych jest marginalny w całkowitym zużyciu w sektorze transportu i wynosi zaledwie 2 proc. w 2030 r. W perspektywie najbliższych kilkunastu lat, samochody elektryczne nie są rozpatrywane jako alternatywa dla samochodów spalinowych" - dodano.