„W poniedziałek na nastroje na giełdach wpływało przede wszystkim polityczne zamieszanie. Rosnące obawy związane z sytuacja Włoch sprzyjały niedźwiedziom, ale byki broniły się przed większa przecena”, powiedział Roman Przasnyski z Open Finance.

Warszawski parkiet zdołał się obronić przed stratami jakie odczuło większość indeksów w Europie Zachodniej. WIG 20 na zamknięciu sesji wzrósł 0,8 proc. i wyniósł 2381,66 pkt. WIG zyskał 0,55 proc.

Na zakończenie notowań francuski indeks CAC 40 spadł o 0,64 proc. do 3.103,60 pkt. Niemiecki DAX na obniżył się o 0,63 proc. do 5.928,68 pkt. Brytyjski FTSE 100 stracił o 0,30 proc. i wyniósł 5.510,82 pkt.

Od rana inwestorzy obawiali się, że Grecy nie zdołają utworzyć nowego rządu a partie nie zdołają dojść do porozumienia w sprawie uruchomienia międzynarodowej pomocy dla Grecji. Okazało się, że opozycji i partii rządzącej udało się uzgodnić powołanie rządu jedności a premier Papandreu ustąpił.

Reklama

Głównym bohaterem dnia okazał się jednak premier Włoch, Sylwio Berlusconi i plotki o jego rzekomej dymisji, które później zdementował. Włoski parlament będzie głosować nad ustawą o oszczędnościach we wtorek. Głosowanie będzie połączone z wotum ufności dla rządu.

„Rynki finansowe są jak najgorszej myśli, o czym świadczą rosnące do rekordowo wysokich poziomów rentowności włoskich obligacji”, dodał Przasnyski.

Informacja o ewentualnej dymisji Berlusconiego po południu wprawiała inwestorów w euforię, główne indeksy w Grecji zaczęły rosnąć. „Wskaźniki w Paryżu i Frankfurcie odrobiły w całości poranne straty, ale sytuacja wciąż była bardzo nerwowa”, komentuje Roman Przasnyski.

„Do tego wszystkiego doszły fatalne dane makroekonomiczne. Indeks nastrojów inwestorów finansowych strefy euro Sentix obniżył się do minus 21,2 punktu, nieco mocniej niż się spodziewano. We wrześniu sprzedaż detaliczna zmniejszyła się o 0,7 proc., zaś w porównaniu do września ubiegłego roku była niższa o 1,5 proc. To także wyniki mocno rozczarowujące”, mówi analityk. Negatywne zaskoczenie przyniósł także sięgający 2,7 proc. spadek produkcji przemysłowej w Niemczech. „To wynik najgorszy od lutego 2009 r.”

Na polskiej giełdzie na dwie godziny przed końcem sesji inwestorzy zaczęli odrabiać straty. „WIG20 na moment znalazł się powyżej 2400 punktów, rosnąc o 1,8 proc. To zasługa głównie zwyżkujących o ponad 3 proc. akcji Telekomunikacji Polskiej oraz idących po 2,5 proc. w górę walorów PKO i PGE. Po ponad 2 proc. rosły papiery PKN Orlen i Bogdanki.”, podsumował Przasnyski.

INDEKSY EUROPEJSKIE - 7.11.2011
Indeks Kurs (pkt) zm. pkt. zmiana
FTSE 100 5510,82 -16,34 -0,3%
CAC 40 3103,60 -19,95 -0,64%
DAX 5928,68 -37,48 -0,63%
IBEX 35 8476,40 -120,00 -1,4%
SWISS MARKET 5645,96 -13,87 -0,25%
PSI 20 5762,32 12,35 0,22%
IRISH OVERALL 2665,13 0,59 0,02%
AEX-Index 299,75 -2,22 -0,74%
BEL 20 2080,86 -1,15 -0,06%
Athex Composite 761,04 10,41 1,39%
PX 901,60 -16,10 -1,75%
MICEX 1521,01 19,83 1,32%
BUX 16489,31 -293,22 -1,75%
Euro Stoxx 50 2275,92 -15,55 -0,68%
Polska
WIG 41135,19 225,38 0,55%
WIG20 2381,66 18,94 0,8%
mWIG40 2276,6 -7,73 -0,34%
sWIG80 9164,77 23,28 0,26%