Gazociąg Nord Stream to nie jedyna inwestycja energetyczna zmieniająca równowagę sił w regionie. Na polskim Pomorzu trwa budowa terminalu LNG, z którego popłynie do Polski gaz przywieziony morzem. Docelowo, dzięki możliwości skraplania gazu przy pomocy terminalu będzie można tą drogą eksportować paliwo z łupków.

Specjalistyczne ekipy zakończyły wznoszenie ścian pierwszego zbiornika LNG w powstającym w Świnoujściu terminalu gazowym. Zbiornik ma wysokość 40 metrów, średnicę 80 metrów i może pomieścić 160 tysięcy metrów sześciennych skroplonego surowca. Obok powstaje drugi, identyczny zbiornik. Ściany obu zbiorników budowane są metodą ślizgową w systemie 24 godzin na dobę.

>>> Zobacz też: Terminal LNG w Świnoujściu będzie wysyłał w świat polski gaz łupkowy

Początkowa zdolność przeładunkowa terminalu to 5 mld m sześc. rocznie, czyli ok. jednej trzeciej obecnego zużycia gazu w Polsce. Po wybudowaniu kolejnego zbiornika zdolność przeładunkowa świnoujskiego gazoportu wzrośnie do 7,7 mld m sześc. LNG – podała pół roku temu PAP. Dzięki tej inwestycji zwiększy się bezpieczeństwo energetyczne nie tylko Polski, ale również całego regionu.

Reklama

„Szacujemy, że maksymalny koszt terminala LNG w Świnoujściu wyniesie ok. 2,6 mld zł” - powiedział podczas XXI Forum Ekonomicznego w Krynicy prezes spółki Gaz-System Jan Chadam. Dodał, że firma analizuje możliwości rozbudowy terminala tak, żeby mógł on skraplać gaz.

>>> Czytaj też: Polskie LNG: Mamy pieniądze na dwa terminale LNG

Aby obejrzeć zdjęcia z aktualnego stanu robót budowlanych kliknij na zdjęcie poniżej: