Ok. 10.40 WIG 20 spadał o 1 proc., niemiecki DAX tracił 0,7 proc., francuski CAC 40 - 0,3 proc., a brytyjski FTSE 100 - o 0,6 proc.

Analitycy wskazują, że powodem spadków jest nadal niepewna sytuacja w Europie, a w przypadku polskiego rynku - obcięcie ratingu Węgier przez agencję ratingową Moody's.

Agencja Moody's obcięła w nocy czasu polskiego rating Węgier do poziomu BA1 z BAA3, jednocześnie utrzymując negatywną perspektywę.

"Obniżka ratingu wydaje się nie być zaskoczeniem, bowiem Węgry są obecnie najbardziej zadłużonym krajem Europy Wschodniej. Decyzję agencja argumentuje właśnie tym faktem oraz zwiększonym ryzykiem, że Węgrom nie uda się osiągnąć celów fiskalnych" - stwierdził analityk TMS Brokers Mariusz Zielonka.

Reklama

Dodał, że mimo iż obniżka ratingu nie jest zaskoczeniem, to nie pomaga wzrostowi sentymentu na rynkach. "Wydaje się, że kryzys zadłużeniowy całkowicie wymknął się spod kontroli europejskich decydentów. Mimo czwartkowych zapewnień o szybkim wdrażaniu planu przyjętego na ostatnim spotkaniu przywódców strefy euro, przyszłość maluje się w bardzo czarnych barwach, zważywszy na fakt, że inwestorzy ostatnio +karmieni są+ jedynie zapowiedziami, a nie faktycznymi działaniami" - ocenił analityk.

Pozytywne dane GUS dotyczące sprzedaży detalicznej okazały się neutralne dla inwestorów handlujących w Warszawie. GUS podał, że w październiku sprzedaż zwiększyła się w ujęciu rocznym o 11,2 proc. Rynek oczekiwał zwyżki o 10,3 proc.

Na rynku walutowym na wartości traciło euro wobec dolara. Ok. 10.40 za wspólną walutę płacono 1,3270 dolara. Do głównych walut traci też złoty. Za euro płacono 4,50 zł, za dolara 3,39 zł, a za szwajcarskiego franka 3,66 zł.

Ekonomiści Banku BPH oceniają, że w piątek złoty nadal będzie się osłabiał do głównych walut. "Negatywnie na notowania złotego będzie zapewne wpływać silny trend aprecjacyjny dolara względem euro (umacnianie się dolara wobec euro - PAP) oraz decyzja Moody's o obniżce ratingu Węgier, która uderzyła w notowania forinta. (...)Spodziewamy się wzrostu kursu euro/złoty do 4,54" - napisali ekonomiści Banku BPH w komentarzu.