Wall Steet łapie oddech. Póki co koniec euforii

Spadły m.in. akcje spółek Aloca Inc., czy Kohl’s Corp. O 3,3 proc. umocniły się notowania spółki Yahoo! Inc.

Indeks S&P 500 na zakończenie notowań stracił 0,19 proc. i wyniósł 1244,58 pkt. Indeks Dow Jones Industrial spadł o 0,21 proc. do poziomu 12020,03 pkt. Umocnił się o 0,22 proc. natomiast Nasdaq i wyniósł 2626,20 pkt.

„Presja na rynki finansowe jest wciąż obecna”, powiedział Timothy Ghriskey, główny dyrektor inwestycyjny w Solaris Group LLC w Nowym Jorku w wywiadzie dla Bloomberga. „Dane ekonomiczne były pozytywne, ale Europa wciąż budzi obawy. Skoordynowana akcja banków nie jest rozwiązaniem. Daje im tylko trochę czasu”.

Wczoraj indeks S&P 500 umocnił się o 4,3 proc. po tym, jak banki centralne sześciu krajów zapowiedziały skoordynowaną reakcję na kryzys zadłużeniowy w strefie euro. Banki, z amerykańską Rezerwą Federalną na czele, zapowiedziały obniżenie kosztów pożyczania w dolarze.

W ciągu dnia w piątek giełdy rosły po tym, jak Hiszpanii udało się sprzedać obligacje warte 8,1 mln euro, co spowodowało spadek rentowności papierów dłużnych w całej Europie. W USA przemysł przyspieszył w listopadzie najszybciej od pięciu miesięcy - podał Bloomberg.Wskaźnik aktywności ISM w przemyśle amerykańskim wzrósł w listopadzie powyżej oczekiwań analityków - do 52,7 pkt z 50,8 pkt. Spadły jednak indeksy PMI, obrazujące koniunkturę w sektorze przemysłowym w Europie i Chinach.

Rynki łapią oddech

Analitycy są zgodni, że rynki czekają już na piątkową publikację danych o rynku pracy w listopadzie w USA, jak napisała PAP. "Wygląda na to, że rynki łapią nieco oddechu przed danymi z rynku pracy. Do tej pory dane te wyglądały w ten sposób, jakbyśmy poruszali się dwa kroki do przodu, a potem jeden krok w tył. Tym razem wydaje się, że powinniśmy raczej oczekiwać danych lepszych od oczekiwań, gdyż widać, że sytuacja na rynkach poprawia się" - uważa Ryan Detrick, strateg techniczny z Schaeffer's Investment Research, którego cytuje PAP.

Rozczarowała liczba amerykańskich bezrobotnych pobierających zasiłek oraz liczba osób, które po raz pierwszy złożyły wniosek o taki zasiłek w listopadzie 2011 r.