Orzeczenie takie, z terminem zakazu do 9 grudnia, wydał w piątek sędzia Sądu Najwyższego John Dyson Heydon. Tego dnia australijski sąd ma rozważyć wniosek Apple o wyrażenie zgody na apelację od wyroku sądu niższej instancji, który w zeszłym tygodniu postanowił znieść zakaz sprzedaży produktów Samsunga, obowiązujący od połowy października – relacjonuje agencja Bloomberg.

Decyzja podważa plany Samsunga o rozpoczęciu w ciągu tego weekendu importu tabletów Galaxy Tab 10.1 do Australii. Koreańska firma już ostrzegła, że jeśli nie uda się jej wprowadzić tabletu do sprzedaży przed świętami, wówczas w ogóle będzie musiała zrezygnować z tego rynku.

Australijski spór jest częścią batalii prawnej, jaka toczy się między obu spółkami na czterech kontynentach od kwietnia tego roku, kiedy Apple pozwał Samsunga w USA, oskarżając go o “niewolnicze” kopiowanie wzorów iPhone’ów i iPadów.

Reklama

Konflikt zaczął się wtedy, gdy Samsung wprowadził w 2010 roku na rynek swoje smartfony Galaxy z systemem operacyjnym Android. Steve Jobs, współzałożyciel Apple, który zmarł 5 października, zainicjował kontakty z Samsungiem w sprawie plagiatu w lipcu 2010 roku – powiedział we wrześniu w australijskim sądzie Richard Lutton, przedstawiciel prawny Apple ds. patentów.

Samsung został w ostatnim kwartale największym na świecie producentem smartfonów, a Apple okupuje drugą pozycję. Producent komputerów Mac zdominował natomiast globalny rynek tabletów.